Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Znowu się spotykamy, Niecieczo!
Znowu się spotykamy, Niecieczo!
Data publikacji: 21-07-2017 08:304 czerwca Bruk-Bet Termalica zanotował historyczny wynik - pierwszy raz wygrał z Wisłą Kraków i w dodatku na R22. Od tego wydarzenia nie minęły nawet dwa miesiące, a obie ekipy znowu się spotkają. Wiślacy zrobią wszystko, żeby wymazać z pamięci wpadkę z końcówki ubiegłych rozgrywek i pokazać, że pokonanie Pogoni to nie przypadek!
No właśnie, nie upłynęło zbyt dużo czasu, a w drużynie gości zmieniło się naprawdę wiele. Nie ma już Marcina Węglewskiego - trenera, który objął rządy po Czesławie Michniewiczu i wprowadził Niecieczę do górnej ósemki. W zamian przyszedł Mariusz Rumak - szkoleniowiec z zupełnie innym spojrzeniem na futbol. Wraz z nim „Słonie” dokonały kilku ciekawych transferów. Jan Mucha ma za sobą występy w Evertonie, Vitalijs Maksimienko bronił barw między innymi CSKA Moskwa, a Łukasz Piątek i Bartosz Śpiączka od lat pracowali na miano solidnych ligowców.
Niewielka rysa?
W klubie nie ma już Wojciecha Kędziory, który w czerwcowym spotkaniu trafił na 1:0. Jest za to Martin Mikovič, który bardzo dobrze zna… Martina Košťála. Obaj panowie grali bowiem w Spartaku Trnava.
Mecz z 37. Kolejki poprzedniej kampanii Ekstraklasy jest jedyną wpadką Białej Gwiazdy w rywalizacji przeciwko niecieczanom. Do tej pory krakowianie wygrali 3 starcia, 2 razy zremisowali i właśnie raz przegrali.
Gwarancja emocji
Które spotkanie kibice Wisły pamiętają najlepiej? Trudno powiedzieć, bo zawody przeciwko „Słoniom” to prawdziwe thrillery. Na pewno wielkie emocje towarzyszyły wszystkim w Niecieczy, gdzie goście wygrali 4:2 po golach Patryka Małeckiego, Pawła Brożka, Rafała Wolskiego i Rafała Boguskiego. W ubiegłym roku doszło też do historycznego wydarzenia - Sebastian Nowak - bramkarz Bruk-Betu Termaliki w ostatnich sekundach zdołał pokonać Michała Miśkiewicza.
Niesamowite było również spotkanie z poprzedniego sezonu. Wisła przegrywała już 1:2, a mimo to zdołała odwrócić losy i wygrać 3:2. Decydujący cios zadał Mateusz Zachara w 92. minucie.
Warto więc wierzyć, że i tym razem będziemy świadkami wielkich zwrotów akcji i samych efektownych bramek - co najmniej tak pięknych jak ta Carlitosa w pierwszym meczu z Pogonią. Ale zadanie nie będzie łatwe! „Słonie” - mimo że przegrały z Jagiellonią - pokazały, że w tym sezonie ponownie zamierzają pokazać coś wielkiego.
Początek meczu Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica o 20.30.
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA