We wtorek przed południem ekipa Wisły biegała w terenie. „To jest trening o dość dużej, tak naprawdę maksymalnej, intensywności. Zajęcia interwałowe, bardzo istotne w tej dyscyplinie sportu. Mają one ogromne znaczenie w kontekście budowana dalszej formy sportowej i zbliżania się do końca okresu przygotowawczego. Przeprowadzone we właściwy sposób odpłacają się w perspektywie nie tylko przygotowań, ale i całego sezonu” - wyjaśnia Marcin Broniszewski.

„Bieganie dookoła boiska czy wciąż w tym samym miejscu jest dość monotonne. My chcemy te treningi urozmaicać i dać zawodnikom szansę wyjścia z bazy, żeby psychicznie lepiej się poczuli i łatwiej znosili te obciążenia” - dodaje wiślacki szkoleniowiec.

Dwa sparingi tygodniowo

Sobota, środa, sobota - takim rytmem swoje sparingi rozgrywa teraz Biała Gwiazda. Czy chodzi o jak najlepsze przygotowanie się do ekstraklasowego rytmu? „Naturalnie, bo liga jest tak skonstruowana, że mecze są nieregularnie poukładane. Czasami te przerwy między spotkaniami nie są zbyt długie, a zdolność do regeneracji między meczami w tak niedługim czasie ma wielkie znaczenie. W okresie przygotowawczym oczywiście głównym celem jest przygotowanie do ligi, dlatego też większe natężenie sparingów w tym czasie się zdarza”.

Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA