Ekstraklasowe emocje rozpocznie starcie ekip o identycznym dorobku punktowym. W ostatniej kolejce „Nafciarze” nie zdołali odczarować wrocławskiej twierdzy i zremisowali z tamtejszym Śląskiem, a kielecka Korona, za sprawą Jacka Kiełba, w ostatnich minutach meczu z Wisłą Kraków zgarnęła całą pulę. Piłkarze Marcina Kaczmarka z całą pewnością będą walczyć o podtrzymanie korzystnej serii. Płocczanie nie przegrali żadnego spotkania od 30 lipca, kiedy to na własnym terenie ulegli Legii Warszawa 2:3.  

 

 

W piątkowy wieczór do boju staną również piłkarze Dariusza Wdowczyka oraz Mariusza Rumaka. Mecz przy Reymonta na pewno będzie interesujący pod względem kibicowskim. Zawodnicy Białej Gwiazdy są głodni zwycięstw i zrobią wszystko, by przełamać czarną serię przekonującą wygraną. Śląsk Wrocław jest najbardziej nieskuteczną drużyną w lidze. Od początku rozgrywek zdobyli tylko dwie bramki. Panaceum na problemy ze strzelaniem goli mają być Mario Engels oraz Sito Riera, którzy w ostatnich dniach dołączyli do wrocławskiego klubu.

 

 

 

Ciężko jest wskazać zdecydowanego faworyta tego starcia. Zawodnicy Kazimierza Moskala oraz Jacka Zielińskiego do tej pory zgromadzili po osiem punktów. Bilans bramkowy przemawia na korzyść piłkarzy z Kałuży, lecz należy pamiętać, iż ostatnim spotkaniem z Ruchem Chorzów przedłużyli swoją serię meczów bez zwycięstwa. W minionym tygodniu „Portowcy” pokonali Piasta Gliwice i tym samym uciekli z dolnej ósemki. Szczecinianie, jeśli chcą utrzymać dobrą passę, będą musieli upilnować Miroslava Covilo, który z czterema bramkami na koncie jest wiceliderem na liście czołowych strzelców ligi.

 

 

Patrząc po ligowej tabeli należałoby stwierdzić, że większe szanse na uzyskanie korzystnego rezultatu ma drużyna Michała Probierza. Górnik Łęczna zajmuje czternaste miejsce, lecz od dwóch kolejek rywale nie mogą znaleźć na nich sposobu. Zawodnicy z Lubelszczyzny, mimo dwóch przegranych z Wisłą Płock i Lechią Gdańsk, powinni mieć się na baczności. „Jaga” ma w swoich szeregach graczy, którzy znajdują się w czołówce klasyfikacji strzelców. Konstantin Wassilijew oraz Fiodor Cernych w tym sezonie zdobyli łącznie osiem bramek. Czy to właśnie któryś z nich pogrąży łęcznian?

 

 

Za nami sześć kolejek LOTTO Ekstraklasy, a lubińskie Zagłębie wciąż nosi miano drużyny niepokonanej. Arka Gdynia, chociaż dwa razy w tym sezonie poznała smak porażki, ma na koncie tyle samo punktów co ekipa Piotra Stokowca. Mecz pomiędzy zespołami z Pomorza oraz Dolnego Śląska będzie należał do ciekawszych pojedynków tego weekendu. Żółto-Niebiescy mają najlepszą ofensywę w lidze, zaś Miedziowi mogą pochwalić się żelazną defensywą. 

 

 

 

Piłkarska niedziela rozpocznie się od meczu drużyn, które w ubiegłym sezonie walczyły w grupie mistrzowskiej. Dotychczas żaden z tych zespołów nie prezentuje formy z minionej edycji rozgrywek. „Piastunki” mają na koncie fatalną serię czterech spotkań bez zwycięstwa. Ekipa ze Śląska ostatni raz zgarnęła trzy punkty ponad miesiąc temu.

 

 

Wszystko wskazuje na to, że gdański projekt nabiera odpowiedniego kształtu. Lechia z trzynastoma punktami zajmuje fotel lidera LOTTO Ekstraklasy, a na koncie ma serię pięciu meczów bez porażki. Bruk-Bet Termalica Nieciecza do ekipy Piotra Nowaka traci zaledwie trzy oczka. „Słoniki” będą chciały wykorzystać zmęczenie Lechistów Pucharem Polski oraz zapomnieć o ostatnim remisie z Lechem Poznań i porażce w starciu z Pogonią Szczecin.  

 

 

Siódmą serię gier w LOTTO Ekstraklasie zamknie pojedynek chorzowskiego Ruchu z aktualnym mistrzem Polski. Piłkarze Besnika Hasiego całkowicie skupili się na walce o Ligę Mistrzów, przez co znajdują się na dwunastym miejscu w ligowej tabeli. Legioniści w ostatnich dwóch spotkaniach ponieśli dwie sensacyjne porażki z Arką Gdynia oraz Górnikiem Łęczna, przez co ich najbliższy rywal znalazł się na dziesiątej pozycji. Niebiescy, mimo odejścia Mariusza Stępińskiego, powalczą o przedłużenie serii trzech meczów bez porażki.

 

Przemysław Marczewski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA