Przyglądnijmy się teraz temu, co zobaczymy na polskich boiskach już w najbliższej, 6. kolejce Ekstraklasy!

 

W piątek w Szczecinie spotkają się dwie niepokonane dotychczas drużyny w Ekstraklasie. Zarówno szczecinianie, jak i zespół Białej Gwiazdy, w minionej kolejce zdobyli po trzy bramki. Portowcom pozwoliło to na wywiezienie trzech punktów z Bielska-Białej, gdzie pokonali Podbeskidzie 3:2, a premierową bramkę dla podopiecznych Czesława Michniewicza zdobył Patryk Małecki. Krakowianie, mimo prowadzenia, tylko zremisowali z Lechią Gdańsk. Czy po piątkowym meczu tylko jeden zespół w lidze będzie nosił miano niepokonanego?

 

Górnicy, po bardzo dobrym starcie ligi, w ostatnich tygodniach mocno przyhamowali. Porażka z Legią, remis w Szczecinie i przegrana w ostatnich sekundach meczu ze Śląskiem Wrocław - tak prezentuje się bilans trzech ostatnich spotkań drużyny Jurjiego Szatałowa. W meczu z wrocławianami wydawało się, że po dwóch szybko zdobytych bramkach nikt Zielono-Czarnym nie odbierze trzech punktów. Stało się inaczej za sprawą bramki Falvio Paixao w 94. minucie meczu. W odwrotnym położeniu byli podopieczni Jerzego Brzęczka, którzy w meczu z Wisłą jeden punkt zapewnili sobie w końcówce spotkania w Krakowie. Nie zmienia to faktu, że Lechici w dalszym ciągu nie odnieśli ligowego zwycięstwa w tym sezonie.

 

„Niebiescy” to kolejny zespół, który na starcie ligi spisuje się nadspodziewanie dobrze. Co prawda chorzowianie przegrali w ostatniej kolejce z Jagiellonią Białystok, ale ciągle okupują miejsce w pierwszej ósemce tabeli. Podopieczni Waldemara Fornalika awansowali również do 1/8 Pucharu Polski. Beniaminek z Niecieczy po tragicznym początku sezonu w końcu złapał ekstraklasowy rytm. Po skromnej wygranej nad Zagłębiem w miniony weekend „Słonie” pewnie pokonały Górnik Zabrze 3:0. Kto będzie faworytem tego spotkania? Chyba nikt nie jest w stanie przewidzieć.

 

We Wrocławiu szykuje się rywalizacja dwóch drużyn, które po ostatniej kolejce są w odmiennych nastrojach. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego już przegrywali 0:2 w Łęcznej, żeby ostatecznie wywieźć komplet punktów. Takie zwycięstwa zawsze smakują inaczej i dodają pewności we własne umiejętności. Bielszczanie ciągle nie mogą zwyciężyć w Ekstraklasie, co przekłada się na miejsce w strefie spadkowej. W rywalizacji tych zespołów stawiamy na gospodarzy.

 

Niespodziewanie będzie to hit 6. kolejki Ekstraklasy. Trzecia w ligowej tabeli Cracovia pod wodzą trenera Zielińskiego gra bardzo efektowny futbol. Trzecia pozycja na pewno nie jest dziełem przypadku, a konsekwentną pracą sztabu trenerskiego. Po odpadnięciu z europejskich pucharów na właściwe tory wróciła Jagiellonia. Mimo kilku osłabień podopieczni Michała Probierza wciąż potrafią zaskoczyć każdą defensywę w lidze, a nowym kreatorem gry drużyny z Podlasia stał się Konstantin Vassiljev.

 

Niedzielne emocje zagwarantują kibicom pucharowiczó . Na pierwszy ogień pójdzie Lech Poznań, przed którym nie łatwe zadanie. Podopieczni Macieja Skorży muszą stawić czoła liderowi Ekstraklasy, drużynie „Piastunek”. Wydaję się, że lechici są pod ścianą, po pięciu kolejkach zajmuje dopiero 13. lokatę! Zanim jednak podejmą na własnym boisku zespół Piasta, czeka ich mecz z węgierskim Videotonem. 

 

Warszwianie w ostatniej kolejce zanotowali pierwszą ligową porażkę i aktualnie zajmują 2. pozycję w tabeli. W tygodniu Wojskowi pozyskali nowego zawodnika, Ivana Triczkowskiego, skrzydłowego, który ma zastąpić kontuzjowanego Michała Żyro. Podopiecznych trenera Berga czeka jednak ciężka przeprawa w Lidze Europy. Już dziś zmierzą się z wymagającym rywalem, ukraińską Zorią. Jak poradzą sobie warszawianie na dwóch frontach?

 

Górnik Zabrze to zdecydowanie najsłabsza ekipa obecnego sezonu. Zabrzanie nie wygrali jeszcze ani jednego meczu, odpadli również z rozgrywek Pucharu Polski, co zaowocowało zmianą trenera. Nowy szkoleniowiec zabrzan, Leszek Ojrzyński, w swoim debiucie w roli szkoleniowca Górnika zanotował falstart, przegrywając aż 0:3 na boisku beniaminka z Niecieczy. Zagłębie gra natomiast w kratkę, lecz ostatnia wygrana nad mistrzem Polski mocno podbudowała morale „Miedziowych”. Czy Górnik zanotuje kolejną porażkę?

 

A. Koprowski

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA