Bez dwóch zdań ten mecz będzie cieszył się największym zainteresowaniem ekspertów i kibiców. Historia pojedynków najstarszych klubów w Polsce od zawsze cieszyła się uznaniem publiczności. Nie inaczej będzie tym razem. Do kompletu widzów nie powinno wiele zabraknąć, zwłaszcza, że ekipa Kiko Ramíreza jest w dobrej formie. Może Wiślacy nie grali w dwóch ostatnich spotkaniach efektownie, ale z pewnością efektywnie. Z kolei zespół Michała Probierza musi zbierać punkty, ale wszyscy wiemy, że derby rządzą się swoimi prawami.

 

 

 

 

Kitem kolejki będzie rywalizacja drużyn, które początku sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. Gdańszczanie po dobrym poprzednim sezonie liczyli na znacznie więcej, a tymczasem znajdują się w środkowej części tabeli i wygrali zaledwie jeden raz. W Pogoni nie było z kolei tak zwanego „efektu nowej miotły”. Pod wodzą Macieja Skorży Portowcy zdobyli tylko 3 punkty, wygrywając jeden mecz i ponosząc 3 porażki. Trudno wskazać w tym starciu faworyta.

 

 

 

Ciekawie zapowiada się starcia czwartej ekipy Lotto Ekstraklasy z liderem rozgrywek. Oba zespoły nie lubią dzielić się punktami, zatem przy Bułgarskiej nie powinno zabraknąć emocji. Poznaniacy po odpadnięciu z europejskich pucharów powoli wracają do formy. Natomiast „Miedziowych” czeka poważny egzamin. Podopieczni Piotra Stokowca do tej pory szczęśliwie wygrywali. Lepiej poszło lubinianom w ostatniej kolejce, kiedy to w dobrym stylu pokonali Dumę Pomorza 3:0. 

 

 

 

Rewelacja początku sezonu - Górnik Zabrze - zmierzy się w najbliższej kolejce ze zdobywcą pucharu i Superpucharu Polski Arką Gdynia. Faworytem wydaje się być drużyna gospodarzy, ale podopieczni Leszka Ojrzyńskiego pokazali już, iż potrafią grać w piłkę. Żółto-niebiescy mierzyli się w poprzednim tygodniu w rozgrywkach Ligi Europy, ale ostatecznie musieli uznać wyższość duńskiego FC Midtjylland. 

 

 

Bilans ostatnich bezpośrednich starć jako faworyta wskazuje ekipę Ireneusza Mamrota. Te przewidywania mogą popsuć podopieczni Gina Letteriego, którzy z tygodnia na tydzień grają coraz lepiej. Koroniarze w dobrym stylu pokonali Cracovię, a w minionej kolejce zremisowali z gdyńską Arką. Z kolei białostoczanie wykorzystali limit szczęścia i po trzech zwycięstwach z rzędu, ulegli na własnym stadionie beniaminkowi - Sandecji Nowy Sącz. To starcie zapowiada się jako typowy mecz walki.

 

 

Tym razem to piłkarze Legii Warszawa rozpoczną zmagania. Podopieczni Jacka Magiery staną w szranki z Piastem Gliwice. Ekipa z Gliwic jest czerwoną latarnią ligi, ale nie trzeba przypominać, że mecze z Mistrzem Polski wywołują dodatkowe pokłady energii i motywacji. Czy ekipa Dariusza Wdowczyka będzie w stanie sprawić niespodziankę i pokonać Wojskowych?

 

„Sączersi” po dobrym meczu w Białymstoku podejmą na Wisłę Płock. Nafciarze w minionym tygodniu dwukrotnie musieli uznać wyższość Wisły Kraków. Z kolei piłkarze Radosława Mroczkowskiego dość zaskakująco dobrze rozpoczęli sezon. Po dwóch bezbramkowych remisach, przyszła porażka z Legią, ale gracze z Nowego Sącza zareagowali najlepiej jak można było, pokonując na wyjeździe Jagę. 

 

W tej kolejce zmagania piłkarzy Lotto Ekstraklasy zakończą się we wtorek, kiedy to o punkty powalczą Śląsk Wrocław i Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Wrocławianie bardzo się wzmocnili i mają duże oczekiwania wobec bieżących rozgrywek. Rzeczywistość jest jednak taka, że obie drużyny, które zmierzą się we Wrocławiu, znajdują się w dolnej części tabeli. Czy któremuś z tych zespołów uda się wygrać?

 

20.30 Legia Warszawa - Piast Gliwice 

 

15.30 Sandecja Nowy Sącz - Wisła Płock

18.00 Lech Poznań - Zagłębie Lubin

20.30 Wisła Kraków - Cracovia

 

15.30 Górnik Zabrze - Arka Gdynia 

18.00 Korona Kielce - Jagiellonia Białystok

 

18.00 Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk

 

15.30 Śląsk Wrocław - Bruk-Bet Termalica Nieciecza

 

Mateusz Potoczny

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA