Strona główna » Aktualności » Zapowiedź 4. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Zapowiedź 4. kolejki LOTTO Ekstraklasy

Data publikacji: 04-08-2016 08:55



Po trzech seriach gier najwyższej klasy rozgrywkowej nie ma już drużyn, które nie zdobyły ani jednego punktu. W najbliższy weekend dojdzie do kilku ciekawych pojedynków pomiędzy ligowymi zespołami. Dla krakowskich kibiców najważniejszy z nich odbędzie się w stolicy Małopolski.


Piątek, 5 sierpnia

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia, godz. 18.00
 
Na pierwszy ogień kolejnej serii gier LOTTO Ekstraklasy idzie pojedynek zespołów znajdujących się na drugim i trzecim stopniu podium. Jagiellonię Białystok oraz Arkę Gdynia w ligowej tabeli dzieli zaledwie punkt. Podopieczni Michała Probierza pozostają jedną z czterech drużyn, które do tej pory nie poznały smaku porażki. Największym zagrożeniem dla Żółto-Niebieskich wydaje się być Konstantin Vassiljev. Estończyk ma na koncie trzy bramki i tyle samo asyst. Z kolei podlascy piłkarze powinni otoczyć szczególną opieką Dariusza Zjawińskiego. Licznik 29-letniego zawodnika beniaminka zatrzymał się na dwóch trafieniach. Ostatni mecz pomiędzy tymi ekipami miał miejsce ponad pięć lat temu. W kwietniu 2011 roku górą była „Jaga”, którą do zwycięstwa poprowadził Marcin Burkhardt.
 
Cracovia - Wisła Kraków, godz. 20.30
 
W piątkowy wieczór oczy wszystkich krakowian zwrócone będą na obiekt przy ulicy Kałuży. Podobnie jak w przypadku meczu Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia naprzeciw siebie staną ekipy, które dzieli zaledwie jeden punkt. Biała Gwiazda po powrocie znad morza jest głodna zwycięstwa. Derby Krakowa to wydarzenie, na które czekają nie tylko kibice, ale i sami zawodnicy. Podopieczni Dariusza Wdowczyka będą musieli się skupić na solidnym kryciu Miroslava Covilo. Bośniak w tym sezonie zdobył już dwie bramki. Nie da się ukryć, że w obozie Jacka Zielińskiego sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Cracovia w dość krótkim czasie odpadła z Ligi Europejskiej, przegrała z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, a ostatnio bezbarwnie zremisowała spotkanie w Łęcznej.
 
Sobota, 6 sierpnia
 
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Górnik Łęczna, godz. 15.30
 
Na papierze faworytem tego spotkania będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Ich najbliżsi rywale z Lubelszczyzny w tym sezonie zdobyli zaledwie jeden punkt. Inaczej jest w przypadku „Słoni”, które mają na koncie sześć oczek. W ostatniej kolejce zawodnicy Czesława Michniewicza padli ofiarą rozpędzonego Zagłębia Lubin (0:2). Największe zagrożenie dla Górnika Łęczna to niewątpliwie Vladislavs Gutkovskis. Łotysz w LOTTO Ekstraklasie zdobył już dwie bramki i zanotował asystę. Dla piłkarzy z Niecieczy sobotni mecz będzie dobrą okazją do rewanżu za ostatnie starcie na własnym obiekcie. W kwietniu 2016 roku Bruk-Bet Termalica przed własną publicznością przegrała z Zielono-Czarnymi 0:2, a bramki dla łęcznian zdobyli Przemysław Pitry oraz Jakub Świerczok.
 
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 18.00
 
Kolejnym elementem sobotniego maratonu z LOTTO Ekstraklasą będzie starcie wrocławskiego Śląska z Lechią Gdańsk. Spotkania pomiędzy tymi drużynami określane są mianem meczów przyjaźni, lecz czy równie miła atmosfera będzie na murawie dolnośląskiego stadionu? Piłkarze Mariusza Rumaka dzięki ostatniej wygranej z Pogonią Szczecin wskoczyli na szóste miejsce. Goście plasują się na czwartej pozycji i mają zaledwie punkt przewagi nad swoimi najbliższymi rywalami. 
 
Korona Kielce - Lech Poznań 20.30
 
W sobotę w Kielcach dojdzie do pojedynku zespołów, które w tym sezonie jeszcze ani razu nie sięgnęły po komplet punktów. Patrząc na tabelę to Korona jest faworytem, ponieważ do tej pory zremisowała dwa spotkania, zaś „Kolejorz” tylko jedno. Poznanianie okupują ostatnie miejsce w LOTTO Ekstraklasie, a kibice ze stolicy Wielkopolski bez wątpienia przeżywają powtórkę z ubiegłego sezonu. Czy to właśnie przy Ściegiennego 8 gwiazdy Lecha zdołają „odpalić”?
 
Niedziela, 7 sierpnia
 
Zagłębie Lubin - Pogoń Szczecin, 15.30
 
Kolejny dzień ekstraklasowych emocji zacznie się od meczu lidera z ekipą, która do tej pory nie odniosła żadnego zwycięstwa. Rozpędzone Zagłębie Lubin pokonało do tej pory Bruk-Bet Termalicę Nieciecza, Koronę Kielce, a także Lecha Poznań. Chociaż faworytem niewątpliwie są „Miedziowi” to jednak Pogoń Szczecin będzie zdeterminowana, aby urwać drużynie Piotra Stokowca choćby punkt. Kazimierz Moskal przy ustalaniu taktyki na ten pojedynek na pewno uwzględni zmęczenie lubinian batalią z duńskim SonderjyskE.
 
Legia Warszawa - Piast Gliwice 18.00
 
Niedzielne zmagania zakończy pokaz sił ubiegłorocznego mistrza oraz wicemistrza Polski. Trzeba jednak przyznać, iż żaden z tych zespołów nie prezentuje się tak jak w ostatnim sezonie. Legioniści dopiero w ubiegłym tygodniu odnieśli pierwsze zwycięstwo. Piłkarze Besnika Hasiego z trudem wygrali z Wisłą Płock 3:2. „Piastunki” po trzech seriach gier mają na koncie cztery punkty, które zdobyli dzięki pokonaniu Nafciarzy oraz remisie w starciu z Koroną Kielce. Co ciekawe, Piast Gliwice od niespełna roku nie potrafi znaleźć sposobu na warszawian. 
 
Poniedziałek, 8 sierpnia
 
Ruch Chorzów - Wisła Płock 18.00
 
Czwarta kolejka zakończy się poniedziałkowym starciem Ruchu Chorzów z Wisłą Płock. Obie ekipy mają po trzy punkty, które zyskały poprzez wygraną na inaugurację LOTTO Ekstraklasy. Żadna z tych drużyn nie jest zdecydowanym faworytem tego meczu. Niebiescy będą musieli poświęcić nieco więcej uwagi Przemysławowi Szymińskiemu, który dla Nafciarzy zdobył już dwie bramki. Co więcej, chorzowianie mają najgorszy bilans bramek straconych w lidze. 
 
Przemysław Marczewski 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony