Strona główna » Aktualności » Zacumować w dobrym porcie!

Zacumować w dobrym porcie!

Data publikacji: 20-05-2017 11:34



Po bitwie w Kielcach czas na drugi akt walki o piątą pozycję w lidze. Wisła znowu zmierzy się z rywalem, który - podobnie jak Biała Gwiazda - czeka na pierwsze zwycięstwo w grupie mistrzowskiej. Mowa oczywiście o Pogoni Szczecin!

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Na razie w tym sezonie, jeśli chodzi o rywalizację pomiędzy obiema drużynami, jest remis. W pierwszej kolejce Wisła Kraków pokonała przy R22 ekipę ze Szczecina 2:1. Już w 3. minucie bramkę dla gospodarzy zdobył Paweł Brożek, a w końcówce pięknym trafieniem z rzutu wolnego popisał się Rafał Pietrzak. Rewanżowe spotkanie miało zupełnie inny obraz - Wiślacy, występujący w dość rezerwowym składzie, ulegli aż 2:6. Błysnął zwłaszcza Ádám Gyurcsó, który zanotował cztery gole. Węgier nie wystąpi jednak w sobotę, bo pauzuje za kartki. 
 
Strzelają aż miło! 
 
Ogólnie jednak Biała Gwiazda ma korzystny bilans potyczek z Portowcami. Pierwszy raz oba zespoły zmierzyły się prawie 70 lat temu. W 1959 roku lepsi byli krakowianie, którzy rozgromili Pogoń 4:0. Od tego czasu rozegrano 78 takich starć. Górą częściej była ekipa z Reymonta - zwyciężając w lidze 33 razy. 21-krotnie lepsi byli piłkarze z Pomorza, a 24 razy dzielono się punktami. Co ciekawe, tylko w czterech remisowych meczach piłkarze nie potrafili strzelić żadnej bramki.
 
Znacznie częściej spotkania Wisła - Pogoń obfitowały w wiele wspaniałych goli. Tak było choćby w 2014 roku. Właśnie wtedy Wiślacy pokonali Portowców aż 5:0, a 100. trafienie w lidze zanotował Paweł Brożek. I to niejedno, bo „Brozio” popisał się hat-trickiem. W dodatku jedna z tych bramek była wyjątkowej urody! Zawodnik gospodarzy przymierzył z połowy boiska!
 
Wrócić na dobre tory
 
Ale wcale nie jest najlepszym snajperem w rywalizacji pomiędzy tymi drużynami.  Lepszy bilans ma trener Kazimierz Kmiecik, który 13 razy zdołał pokonać golkipera szczecińskiego klubu. Brożek „tylko” 7-krotnie. Bez wątpienia jednak napastnik Wisły nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
 
Obie ekipy nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa w grupie mistrzowskiej. Obie mają identyczny dorobek - jeden punkt. Obie również są podrażnione po ostatnich występach. Biała Gwiazda przegrała w dość dziwnych okolicznościach z Koroną Kielce, choć rozegrała naprawdę dobre zawody. Natomiast podopieczni Kazimierza Moskala dopisali sobie co prawda jedno oczko po konfrontacji z Bruk-Betem Termalicą, ale stracili bramkę w końcówce. Nie trzeba chyba mówić, jak bardzo jest to frustrujące? 
 
Ale to Wisła ma potężny atut w postaci własnego boiska i co za tym idzie - kibiców. Krakowianie w tym sezonie polegli przy R22 tylko 3-krotnie. Pogoń tyle samo razy wygrała na wyjeździe. Wygląda więc na to, iż wszystkie drogi prowadzą do portu z napisem „trzy punkty”. 
 
Początek meczu Wisła Kraków - Pogoń Szczecin dziś o godzinie 20.30.
 
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony