Strona główna » Aktualności » Zachara: Cieszy gol po dłuższe przerwie

Zachara: Cieszy gol po dłuższe przerwie

Data publikacji: 20-08-2016 10:38



„Cieszę się z tego gola, bo była to moja pierwsza bramka od października zeszłego roku, więc trochę czasu upłynęło, ale najważniejsze w tym momencie jest to, abyśmy w końcu zdobyli trzy punkty i wygrali mecz. Nieważne, kto te bramki będzie strzelał, lecz teraz trzeba w poniedziałek za wszelką cenę zwyciężyć i przywieźć trzy punkty” - zapowiada przed spotkaniem z Koroną Mateusz Zachara, który przed tygodniem przeciwko Ruchowi trafił do siatki po raz pierwszy w barwach Wisły Kraków.

Fot. Przemysław Marczewski Fot. Przemysław Marczewski

Napastnik przed przyjściem do Białej Gwiazdy uporał się z wielomiesięcznymi problemami zdrowotnymi. „Na pewno jest o wiele lepiej z tą ręką, bo już praktycznie w głowie to nie siedzi. Wiadomo, że w stykowych sytuacjach obawa się pojawia, ale jest znaczny postęp. Tak jak wcześniej mówiłem, że z każdym dniem będzie coraz lepiej, tak też się dzieje”.

Strzela tak, jak lubi

„Bramka przeciwko Ruchowi? Niezwykle cieszy, bo to gol po dłuższej przerwie bez grania, więc niewątpliwie dodał mi takiej pewności siebie i mam nadzieję, że te gole będę strzelał również w następnych meczach” - mówi wiślacki snajper.
 
Dziennikarze zwrócili uwagę na to, iż trafienie z Ruchem było zdobyczą bramkową w charakterystycznym, preferowanym stylu strzelania goli przez Mateusza Zacharą. „Jakaś  tam powtarzalność tych bramek jest i pracuję nad tym. Wiem jak lubię strzelać, nabiegam na te piłki. Rozmawiam z chłopakami, by dogrywali mi futbolówkę w konkretny sposób. Pracujemy nad tym i liczę na to, że w poniedziałek będzie efekt”.
 
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony