Cel zjazdów w ośrodku Wisły jest prosty: jak największa indywidualizacja treningu pod kątem poszczególnych pozycji. „Pomysł ten kiełkował już dawno, jeszcze w rundzie jesiennej o tym rozmawialiśmy. Nasi zawodnicy mają regularne treningi pozycyjne, ale chcieliśmy wprowadzić coś ekstra, a trening środkowych pomocników pod okiem Radosława Sobolewskiego czy bocznych obrońców pod nadzorem Macieja Stolarczyka czymś takim właśnie jest” - dodał Rafał Wisłocki. 

 

Do realizacji projektu doszło w przerwie na mecze reprezentacyjne. „Sztab szkoleniowy będzie narzucał nam tematykę, natomiast nasi trenerzy będą dobierali do nich środki. Powstały w ten sposób produkt finalny przekazuję trenerowi Stolarczykowi, a następnie po dyskusji wprowadzamy ewentualne zmiany i działamy. Uważam, że dla młodych chłopców taki trening, będący częścią unikalnego projektu w Polsce, to duża wartość nie tylko merytoryczna, ale i mentalna. Większej motywacji do pracy niż treningi z legendami nie będzie” - podsumował Adrian Filipek.

 

Akademia Piłkarska Wisła Kraków

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA