Seria ligowych meczów bez zwycięstwa Wisły Puławy po starciu z Wartą Poznań wydłużyła się już do dziewięciu spotkań, choć to podopieczni Ryszarda Wieczorka w pierwszych minutach stworzyli więcej zagrożenia pod bramką rywali. Swoich sytuacji nie wykorzystał jednak ani Poznański, ani Meschia, natomiast strzał głową Piotra Żemły minimalnie minął bramkę Lisa. Stare piłkarskie porzekadło głosi „niewykorzystane okazje lubią się mścić” i tak samo było też tym razem. Po dośrodkowaniu z wolnego piłkę głową przedłużył Przemysław Kita i futbolówka zatrzepotała w siatce. Wydawało się, że szczęście powróciło w 66 minucie, gdy po strzale Roberta Hirsza niepewne wybicie golkipera poznaniaków wykorzystał Niklas Zulciak. Jednak w końcówce Warta zdobyła dwa gole za sprawą Kieliby oraz Spławskiego i trzy punkty zostały w stolicy Wielkopolski.

 

1:0 Kita 25’

1:1 Zulciak 66’

2:1 Kieliba 78’

3:1 Spławski 81’

 

 

Po dwóch meczach z golem Przemysław Porębski mógł podchodzić do spotkania ze Spartakusem Daleszyce z pełną wiarą we własne umiejętności. Niestety mimo rozegrania pełnych 90 minut, „Porębie” nie udało się tym razem zapisać na listę strzelców, a jego drużyna doznała pierwszej w historii porażki z tym rywalem. Decydująca dla końcowego rezultatu była 73 minuta, gdy po strzale Piotra Ostrowskiego bramkarz gości próbował podbić piłkę, a ta wpadła mu „za kołnierz”.

 

1:0 Piotr Ostrowski 73’

 

Wyniki pozostałych spotkań wypożyczonych Wiślaków:

Bez udziału Krzysztofa Drzazgi.

Bez udziału Wojciecha Słomki.

Bez udziału Jakuba Ptaka

90 minut Bartłomieja Purchy

 

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA