Gracze MKS-u Trzebinia po rundzie jesiennej zajmowali 11. miejsce w tabeli, jednak fatalna wiosna spowodowała, że drużyna z Przemysławem Porębskim w składzie zaczęła się niebezpiecznie osuwać w tabeli. W przedostatniej kolejce III ligi gr. IV nawet zwycięstwo nie dawało podopiecznym Jerzego Kowalika matematycznych szans na utrzymanie.

 

Przemysław Porębski rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych. Pierwsza połowa nie zapowiadała wielu chwil radości dla gospodarzy. Zmarnowana okazja Bartłomieja Chlebdy zemściła się już kilka chwil później, gdy w 25. minucie na terenie własnej szesnastki przewinił Krzysztof Michalec. Do piłki podszedł Dariusz Żaba i goście z Jaśkowic wyszli na prowadzenie.

 

Początek drugiej odsłony również nie przyniósł gola Trzebinianom, więc na boisku w 65. minucie pojawił się Porębski. Wypożyczony z Wisły napastnik już siedem minut po wejściu zanotował asystę przy trafieniu Mateusza Stanka.  W doliczonym czasie gry po wrzutce z rzutu wolnego najszybciej piłkę dobił Krzysztof Michalec. 

 

W ten sposób MKS pożegnał się na własnym boisku z III ligą zwycięstwem. Blisko podzielenia losu MKS-u Trzebinia jest JKS Jarosław, ale zespół Bartłomieja Purchy uratował się zwycięstwem z Chełmianką Chełm 2:1 i traci przed ostatnią kolejką do bezpiecznego miejsca 3 punkty. W ostatniej kolejce klub z Podkarpacia zmierzy się na wyjeździe z Wólczanką Wólką Pełkińską.

 

0:1 Żaba 25’

1:1 Stanek 72’

2:1 Michalec 90’

 

 

 

Bartłomiej Purcha nie pojawił się na murawie

 

 

Jakub Ptak nie pojawił się na murawie

 

 

Krzysztof Pulak 

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA