Skrzydłowy GKS Katowice w ten weekend miał okazję zmierzyć się z ekstraklasowym rywalem. „Gieksa” w sobotę rozegrała sparing ze Śląskiem Wrocław, który co ciekawe będzie ligowym przeciwnikiem Wisły już w najbliższą sobotę. „Słoma” wszedł z ławki w tym meczu, ale nie był w stanie pomóc swojej drużynie, która przegrała po „dublecie” Arkadiusza Piecha i jednej bramce Jakuba Koseckiego.

 

1:0 Kosecki 73'

2:0 Piech 74

3:0 Piech 89'

 

 

Piotr Żemło i jego koledzy z Wisły Puławy zaliczyli w ostatnich tygodniach passę sześciu remisów z rzędu. Seria została zatrzymana przez ŁKS Łódź, który na własnym boisku pokonał puławian 1:0 po golu Rozwadowicza w końcowych minutach. Zadanie gospodarzom ułatwiła czerwona kartka dla Jakuba Smektały, który obejrzał dwa żółte kartoniki w przeciągu kilku sekund. „Żemyk” rozegrał całe spotkanie.

 

1:0 Rozwadowicz 80’

 

 

Wypożyczony z Wisły młody pomocnik bardzo pomógł MKS Trzebinia w wywalczeniu jednego punktu z Unią w Tarnowie. Już w pierwszej połowie jego zespół został osłabiony przez czerwoną kartkę dla Ochmana, a po przerwie wynik dla graczy z Tarnowa otworzył Lubera. Jednak zaledwie dwie minuty później wprowadzony z ławki Przemysław Porębski umieścił płkę w bramce Lisaka i wyrównał stan rywalizacji. Emocjonująco było też w końcówce, gdy oba zespoły zdobyły po golu w przeciągu minuty.

 

1:0 Lubera 51’

1:1 Porębski 53’

1:2 Kalinowski 83’

2:2 Biały 84’

 

Piłkarze Gryfu Wejherowo nie mieli w ten weekend żadnego ligowego rywala, a stało się tak z powodu przełożenia meczu przez Legionovię. Mazowiecki klub złożył prośbę o zmianę terminu spotkania z powodu powołania swojego piłkarza na mecz kadry Polski U-21. Co ciekawe jest nim obrońca Mateusz Zając, który jest wychowankiem Białej Gwiazdy i synem byłej legendy Wisły, Bogdana Zająca.

 

 

Bez udziału Krzysztofa Drzazgi.

18 minut Bartłomieja Purchy

 

Krzysztof Pulak

Biur Prasowe Wisły Kraków SA