Strona główna » Aktualności » Wypożyczeni: Przedostatnie rozstrzygnięcia, Wisła wciąż niepewna

Wypożyczeni: Przedostatnie rozstrzygnięcia, Wisła wciąż niepewna

Data publikacji: 30-05-2017 11:00



Wysoka wygrana Stali Mielec, mieszane uczucia Wisły Puławy, a do tego dwa remisy naszych zawodników w trzeciej lidze - tak prezentowała się „Wiślacka Wypożyczalnia” w ciągu minionego tygodnia.


Przed finalną serią gier robi się naprawdę gorąco, jeśli chodzi o górę i dół tabeli pierwszej ligi. Aż sześć zespołów ma wciąż szansę na awans do Ekstraklasy. Niestety, po drugiej stronie wśród zagrożonych spadkiem znajduje się drużyna Piotra Żemły.

Ekstraklasowicz zatrzymany!
 
Wszystkie spotkania zostały rozegrane w niedzielę o 12.30. Wisła Puławy wybrała się do Nowego Sącza, by rywalizować z pewną awansu do najwyższej klasy Sandecją. Mogłoby się wydawać, że gospodarze odpuszczą te zawody, jednak chcieli godnie pożegnać się z publicznością w ostatnim domowym starciu.
 
Po bezbarwnych dziewięćdziesięciu minutach Sączersi bezbramkowo zremisowali z Dumą Powiśla. Piotr Żemło nie znalazł się w osiemnastce z powodu pauzy za żółte kartoniki.
 
Sandecja Nowy Sącz - Wisła Puławy 0:0
 
Decydujące zawody
 
Mimo zwycięstwa z liderem Wiślacy zajmują trzecią lokatę od końca, co powoduje, że na tę chwilę spadają do drugiej ligi. Decydujące zmagania miały miejsce w czwartek, kiedy to ekipa Adama Buczka zagrała zaległy mecz z GKS-em Tychy. Niestety, pod koniec pierwszej i drugiej połowy dwa ciosy zadał Jakub Świerczok. „Żemyk” zaprezentował się w pełnym wymiarze czasu.
 
Gdyby puławianie wygrali spotkanie z tyszanami, mogliby dyktować warunki innym drużynom uciekającym przed degradacją. Teraz nie tylko muszą zgarnąć pełną pulę z drugim Górnikiem Zabrze, ale także spoglądać na wyniki pozostałych zespołów.
 
GKS Tychy - Wisła Puławy 2:0 (1:0)
1:0 Jakub Świerczok 40’
2:0 Jakub Świerczok 88’
 
Stal prawie jak RL9
 
Mielczanie sprowadzili szybko na ziemię Trójkolorowych. Wprawdzie Jakub Świerczok ponownie planował popsuć gościom szyki, lecz tym razem się nie udało. Pamiętacie 5 bramek w 9 minut Roberta Lewandowskiego? W minionej kolejce Stal i GKS strzelili łącznie 4 gole w… nieco ponad 10 minut.
 
Krzysztof Drzazga wszedł na murawę w 67. minucie. Zabójcza końcówka spowodowała, że ekipa Zbigniewa Smółki przywozi 3 punkty i już nic im nie przeszkodzi, by na koniec sezonu zająć miejsce w środku tabeli.
 
GKS Tychy - Stal Mielec 1:4 (0:0)
0:1 Szymon Sobczak 48’
0:2 Piotr Głowacki 81’ 
1:2 Jakub Świerczok 89’
1:3 Aleksandyr Kolew 91’
1:4 Aleksandyr Kolew 90’+3
 
Wyniki pozostałych wypożyczonych Wiślaków w trzeciej lidze:
Motor Lublin pauzował w tej kolejce.
Sokół Aleksandrów Łódzki - Pelikan Łowicz 1:1
Kamil Kuczak został zmieniony w doliczonym czasie gry.
Karpaty Krosno - Spartakus Daleszyce 1:1
Całe spotkanie rozegrał Jakub Mordec.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski - Garbarnia Kraków 2:0
Krystian Kujawa nie pojawił się na murawie.
Podhale Nowy Targ - Podlasie Biała Podlaska 4:1
Kais Al-Ani, ani Mateusz Zając II nie zagrali w tym meczu.
 
Źródła: stalmielec.com, wislapulawy.pl
 
Angelika Głuszek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony