Strona główna » Aktualności » Wypożyczeni: Pierwszoligowe zwycięstwa, porażka Arsenału z Szachtarem

Wypożyczeni: Pierwszoligowe zwycięstwa, porażka Arsenału z Szachtarem

Data publikacji: 30-07-2018 12:45



W miniony weekend nie tylko Biała Gwiazda odniosła swoje pierwsze zwycięstwo ligowe w sezonie. Kluby Wojciecha Słomki i Krzysztofa Drzazgi w Fortuna I Lidze również poszły tą drogą. Zapraszamy na cotygodniowy raport.


Trenerski nos 
 
Po ubiegłotygodniowej porażce z Rakowem piłkarze Puszczy Niepołomice podejmowali u siebie mielecką Stal, a ponownie w pierwszym składzie „Żółto-Biało-Zielonych” pojawił się Krzysztof Drzazga. W pierwszym historycznym domowym meczu ze sztucznym oświetleniem długo zanosiło się na remis. 
 
Decydująca dla losów spotkania okazała się decyzja trenera Tomasza Tułacza, który w 72. minucie w miejsce Kamila Poźniaka wpuścił Konrada Stępnia,a ten odwdzięczył się szkoleniowcowi już sześć minut później. Po wrzutce z boku boiska uderzył głową tak, że Seweryn Kiełpin nie zdołał skutecznie zainterweniować. „Dżago” przebywał na murawie 87 minut i zarobił w tym czasie żółty kartonik.

Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 1:0 (0:0)
1:0 Stępień 78’
 
Zepsute święto
 
Pierwszy raz od pięciu lat kibice ŁKS-u mogli na własnym stadionie oglądać pierwszoligowe zmagania. W pierwszej kolejce podopieczni Kazimierza Moskala pokonali na wyjeździe Chrobrego Głogów (1:0). Jednak zawodnicy katowickiego GKS-u nie pozwolili na powtórzenie tego wyczynu.
 
Gospodarze stworzyli sobie wiele sytuacji, ale w sobotni wieczór Mariusz Pawełek był nie do pokonania. Za to „Gieksa” zdołała zaskoczyć rywali w 34. minucie za sprawą trafienia Daniela Rumina. Goście dowieźli wynik do końcowego gwizdka, a pomógł w tym również Wojciech Słomka, który pojawił się na murawie w 78. minucie.
 
ŁKS Łódź - GKS Katowice 0:1 (0:1)
0:1 Rumin 34’
 
Bezradni z Szachtarem
 
Drugi raz z rzędu w podstawowym składzie Arsenału Kijów pojawił się Denys Bałaniuk. Rywalem klubu ze stolicy Ukrainy był w miniony weekend utytułowany zespół z Doniecka. Podopieczni Fabrizio Ravanelliego wiedzieli, że w Charkowie, gdzie gościnnie występuje Szachtar, nie będzie łatwo.
 
Gospodarze rozstrzygnęli spotkanie już w pierwszej połowie za sprawą goli trzech Brazylijczyków: Juniora Moraesa, Fernando oraz Taisona. Denys Bałaniuk rozegrał pełne spotkanie, ale nie zdołał się zapisać w meczowym protokole.

Szachtar Donieck - Arsenał Kijów 3:0 (3:0)
1:0 Junior Moraes 10’
2:0 Fernando 32’
3:0 Taison 37’
 
Żródła: Ekpress Ilustrowany, Sportowe Fakty
 
Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony