W ostatniej kolejce Puszcza Niepołomice mierzyła się z pewną awansu do Lotto Ekstraklasy Miedzią Legnica. Przed pierwszym gwizdkiem gospodarze zafundowali przyjezdnym szpaler oraz pamiątkowy puchar. Oficjalnie pożegnano wówczas także Macieja Domańskiego, który przez 2,5 roku był jedną z sił napędowych zespołu z Niepołomic, a po zakończeniu rozgrywek przenosi się do Rakowa Częstochowa. W pierwszym składzie Puszczy na finałowe spotkanie znalazł się Krzysztof Drzazga, który w ciągu minionego tygodnia przedłużył swój kontrakt z Białą Gwiazdą.

 

Mimo że w pierwszej połowie sytuacji nie brakowało, to jednak ani gospodarze, ani Miedź nie byli w stanie znaleźć sposobu na rywali. Na pierwszego gola czekaliśmy aż do 80. minuty, gdy odbitą po dośrodkowaniu piłkę umieścił w bramce Puszczy Paweł Zieliński - prywatnie brat piłkarza Napoli i reprezentacji Polski. Gospodarze nie podłamali się utratą gola i ruszyli do ataku, co przyniosło efekt w 90. minucie. Krzysztof Drzazga przytomnie odegrał do Rafała Mikulca, który mocnym uderzeniem umieścił piłkę pod poprzeczką. Spotkanie zakończyło się podziałem punktów, a „Dżago” po końcowym gwizdku mógł sobie dopisać asystę. Niepołomiczanie zakończyli rozgrywki na 12. miejscu z 44 punktami na swoim koncie.

0:1 Zieliński 80’

1:1 Mikulec 90’

 

Powyższy podtytuł odnosi się zarówno do ostatniego meczu GKS-u Katowice, jak i drugoligowego starcia z udziałem Wisły Puławy. Pierwsza z tych drużyn wystąpiła w roli rywala żegnającego Górnika Łęczna, który przez porażkę 0:1 z katowiczanami, przyszły sezon rozpocznie na trzecim strzeblu rozgrywkowym, mimo że jeszcze rok temu rywalizował w Lotto Ekstraklasie. Los ekipy z województwa lubelskiego przypieczętował w 85. minucie Łukasz Zejdler. Dzięki zwycięstwu na koniec rozgrywek „Gieksa” znalazła się ostatecznie na piątym miejscu w tabeli z dorobkiem 54 punktów. Wojciech Słomka rozegrał w tym meczu 90 minut.

 

1:0 Zejdler 85’

 

Dużo gorszy humor po minionej sobocie miał Piotr Żemło. Wisła Puławy już przed ostatnią serią gier nie miała matematycznych szans na utrzymanie, co oznaczało dla „Dumy Powiśla” drugą relegację z rzędu. Garbarnia Kraków zwyciężyła nad ekipą obrońcy 2:0 po golach Ogara i Krykuna, co przy remisie Radomiaka z GKS-em Bełchatów, dało jej awans do baraży o I ligę. Piotr Żemło rozegrał pełny mecz.

0:1 Ogar 57’

0:2  Krykun 80’

 

64 minuty Przemysława Porębskiego

Jakub Ptak nie wystąpił w tym meczu

 

2 minuty Bartłomieja Purchy

 

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA