Naprzeciw podopiecznych Kazimierza Moskala w 29. Kolejce Lotto Ekstraklasy stanęli piłkarze Górnika Zabrze, którzy wygraną próbowali się przybliżyć do awansu do europejskich pucharów. Mimo przewagi gospodarzy, to „Sączersi” pierwsi umieścili futbolówkę w bramce rywala za sprawą uderzenia piętą Wojciecha Trochima.  

 

Dużo Górnikowi w ofensywie dało weście ... stopera Dani Suáreza, który najpierq wywalczył rzut karny, zamieniony przez Igora Angulo na gola, a potem sam wysunął swoją drużynę na prowadzenie. Najbliższi ligowi rywale Wisły jednak wyrównali w 82. minucie za sprawą dynamicznego rajdu Jakuba Bartosza, który wystawił piłkę Aleksandarowi Kolewowi i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

 

1:0 Trochim 56’

1:1 Angulo 75’

2:1 Suárez 79’

2:2 Kolew 82’

Gracze z Oświęcimia z Jakubem Ptakiem w składzie zanotowali pierwszy wiosenny punkt w grupie małopolsko-podkarpacko-lubelsko-świętokrzyskiej III ligi, a uczynili to nieoczekiwanie przeciwko prowadzącymi dotychczas w tabeli Orlętami Radzyń Podlaski. 

 

Podopieczni Tomasza Świderskiego w doliczonym czasie pierwszej połowy stracili gola „do szatni” , a autorem tego trafienia był napastnik gospodarzy - Szymon Stanisławski. Oświęcimianie jednak nie stracili wiary w korzystny rezultat i w 83. minucie dopięli swego. Bramkę dla Soły zdobył wprowadzony minutę wcześniej Radosław Syguła. Jakub Ptak przebywał na murawie przez pełne 90 minut.

 

1:0 Stanisławski 45’

1:1 Syguła 83’

Rafał Pietrzak poza kadrą

53 minuty Wojciecha Słomki

Piotr Żemło rozegrał 90 minut

81 minut Przemysława Porębskiego

60 minut Bartłomieja Purchy

Karol Rak nie pojawił się na murawie

Krzysztof Pulak

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA