Strona główna » Aktualności » Wypożyczeni: Asysta Drzazgi, Puszcza gra dalej w Pucharze Polski

Wypożyczeni: Asysta Drzazgi, Puszcza gra dalej w Pucharze Polski

Data publikacji: 10-12-2018 16:33



Podopieczni Macieja Stolarczyka po emocjonującym spotkaniu zremisowali u siebie z aktualnym wicemistrzem Polski - Jagiellonią Białystok 2:2. A jak spisali się w minionym tygodniu wypożyczeni Wiślacy? Zapraszamy na raport.


Awans Puszczy
 
Mimo że piłkarska jesień w Fortuna I Lidze już się zakończyła, to na podopiecznych Tomasza Tułacza czekało w tym roku jeszcze jedno wyzwanie. Piłkarze Puszczy gościli w minioną środę z ekstraklasową Wisłę Płock w ramach 1/8 finału Pucharu Polski. Szkoleniowiec Puszczy postawił na  Krzysztofa Drzazgę od pierwszej minuty.
 
Niespodziewanie już w 12. minucie pierwszy cios zadali gospodarze. Tomalski przytomnie dograł do Orłowskiego, a ten popędził w stronę bramki i w sytuacji sam na sam z Żynelem nie dał żadnych szans golkiperowi gości. Niepołomiczanie byli dobrze zorganizowani w defensywie i „Nafciarze” nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Miłosza Mleczko.
 
W 73. minucie Krzysztof Drzazga nawinął przed polem karnym dwóch rywali i wystawił piłkę Łukaszowi Szczepaniakowi, który umieścił ją w siatce. Siedem minut później drużyna z Lotto Ekstraklasy złapała kontakt po skutecznym uderzeniu z pierwszej piłki Patryka Stępińskiego. Ostatnie słowo należało jednak do gospodarzy.
 
W doliczonym czasie gry Hubert Tomalski wykończył szybki kontratak i awans Puszczy stał się faktem. Dzięki temu podopieczni Tomasza Tułacza znaleźli się w gronie ośmiu najlepszych drużyn tegorocznej edycji Pucharu Polski. W ćwierćfinale Puszcza zmierzy się z zespołem Miedzi Legnica. Spotkania zostaną rozegrane na przełomie lutego i marca.
 
Puszcza Niepołomice - Wisła Płock 3:1 (1:0)
1:0 Orłowski 12’
2:0 Szczepaniak 73’
2:1 Stępiński 80’
3:1 Tomalski 90+3’
 
W pozostałych meczach ligowych wypożyczonych Wiślaków:
 
Spartak Trnawa - Trenczyn 3:1 
Patryk Małecki nie pojawił się na murawie
 
Zoria Ługańsk - Arsenał Kijów 3:0
Denys Bałaniuk nie pojawił się na murawie
 
Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony