Strona główna » Aktualności » Wróżbita Nourdin

Wróżbita Nourdin

Data publikacji: 08-03-2011 18:55



Tuż po meczu z Ruchem Chorzów strzelec ostatniej bramki, Maor Melikson, wyznał, że jeden z jego kolegów bardzo mocno trzymał kciuki za to, żebyzdobył  on gola. „Boukhari życzył mi tej bramki i podobno nawet zaprzągł voodoo, żeby mi w tym pomóc” – śmiał się po spotkaniu Maor. Dziś czas na wyjaśnienie zagadki tej przepowiedni.

Fot. Wisła Kraków SA Fot. Wisła Kraków SA

„Oczywiście z tym voodoo żartowałem. Nourdin powiedział mi natomiast przed meczem, że czuje, że strzelę gola” – mówi już całkiem poważnie Melikson. Tą wersję wydarzeń potwierdza Nourdin. „Nie było żadnych sztuczek z voodoo. Po prostu przed meczem życzyłem Maorowi szczęścia i powiedziałem, że czuję, że zdobędzie bramkę” – zdradza nam Boukhari.

To już nie pierwsza dobra przepowiednia Marokańczyka. Przypomnijmy, że przed spotkaniem z Cracovią zapewnił on trenera Maaskanta, że jeśli wpuści go na boisko, to on odwdzięczy się bramką dla Białej Gwiazdy. „Czasami mam takie przeczucia. Jeśli je mam, to mówię o tym ludziom. Podobnie było z moim golem z Cracovią, czy z meczem z Legią, który czułem, że wygramy 4:0. Mam nadzieję, że takie dobre przeczucia będą mnie często nawiedzały” – mówi całkiem serio największy żartowniś w drużynie.

Przepowiednia Nourdina dla Maora pokazuje, że między tymi zawodnikami nawiązał się dobry kontakt. „Boukhari był pierwszym zawodnikiem, który ze mną się przywitał, kiedy przyjechałem na obóz do Hiszpanii, pierwszym, który ze mną porozmawiał i pomógł mi. On jest naprawdę fajnym gościem!” – potwierdza Melikson.

Fakt, że Maor jest Żydem, a Nourdin Muzułmaninem dla obu piłkarzy nie ma najmniejszego znaczenia w relacjach między nimi. „Pewnie powinienem z nim walczyć każdego dnia?” – pyta żartem Boukhari. „Tak oczywiście nie jest. Maor jest dla mnie jak każdy inny. OK, jest Żydem, ja jestem Muzułmaninem, ale co z tego?! Jest moim kolegą, więc jak z każdym, z nim także czasami żartuję. Znacie mnie przecież z tej strony!” – zapewnia Nourdin. W tym samym tonie wypowiada się i Maor. „Jesteśmy piłkarzami i nie dbam o to, że ja jestem Żydem, a on Muzułmaninem. Tu wszyscy kumplują się ze wszystkimi. W naszej drużynie można to szczególnie zaobserwować, bo przecież jest tu wiele osób z różnych krajów” – przekonuje Melikson.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony