Po zajęciach Rafał Wolski podzielił się swoimi pierwszymi wrażeniami po powrocie do Polski. „Wracam do Polski po trzech latach. Za granicą raz było lepiej, raz było gorzej. Ostatnio siedziałem więcej na ławce i miałem tego dosyć. Chcę coraz więcej grać. Mam nadzieję, że tutaj będę miał możliwość” - rozpoczął nowy zawodnik Białej Gwiazdy.

 

Pomocnik Wisły przed trzema laty wyjechał do Włoch. „Do pewnego momentu pobyt za granicą był udany. Niestety, później przyszły dwa kolejne wypożyczenia i nie wszystko poszło tak, jak tego sobie życzyłem” - opowiadał.

 

Zapytany, jaką rolę widzi dla siebie w drużynie trenowanej przez trenera Pawłowskiego, odpowiedział: „Na pewno chciałbym pomóc drużynie. Myślę, że tabela nie odzwierciedla prawdziwego oblicza Wisły, co ten zespół może pokazać. Wiem jacy zawodnicy tu są, że ta drużyna ma dużo większy potencjał, a siebie widzę w roli typowej 10-ki” - ocenił Wolski. 

 

W nowej drużynie Rafał Wolski spotkał kilku starych znajomych. „Z Pawłem Brożkiem, Rafałem Pietrzakiem i kilkoma innymi chłopakami znam się od dawna, dlatego liczę, że nie będę miał problemów z aklimatyzacją w drużynie” - mówił pomocnik.

 

Nowy pomocnik Białej Gwiazdy ostatni mecz o punkty rozegrał przed miesiącem. „Jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, to czuję się bardzo dobrze. Omijały mnie kontuzje i cały czas trenowałem z zespołem. Jestem przygotowany, jednak to zawsze co innego niż mecz, a ten ostatni rozegrałem 16 stycznia. Na początku pewnie będę potrzebował kilku minut, by złapać pewność siebie i później robić swoje na boisku. Czuję się gotowy na to, by w sobotę wyjść i zagrać pełne 90 minut, ale decyzja będzie należała do trenera” - zakończył.

 

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA