Strona główna » Aktualności » Wokół Euro: grupa F

Wokół Euro: grupa F

Data publikacji: 08-06-2016 15:17



To ostatnia grupa w naszym zestawieniu, ale nie ostatni odcinek tej serii. Do Euro jeszcze tylko kilka dni, a my chcemy zaprezentować Wam reprezentacje, które zagrają w grupie F. Przed nami najciekawiej zapowiadająca się rywalizacja podczas francuskiego turnieju. Zdecydowanym faworytem tej grupy będą Portugalczycy, którzy jednak potrafią rozczarować. O awans do fazy pucharowej powalczą również Islandczycy - debiutujący w tym roku na mistrzostwach Europy, Austriacy - dla których będzie to dopiero drugi turniej w historii oraz Węgrzy - czekający na awans do Euro od 1972 roku. Zapraszamy do lektury!


Samodzielni Austriacy

Na mistrzostwach Europy Austria zadebiutowała w roku 2008, mając zapewniony udział w tym turnieju z racji bycia jego współgospodarzem. Francuski Czempionat będzie więc pierwszym, do którego reprezentanci tego kraju awansowali dzięki własnym umiejętnościom. Austriacy zrobili to dodatkowo w wielkim stylu, wygrywając pewnie swoją grupę eliminacyjną, a wyprzedzając między innymi Rosję oraz Szwecję.
 
Od 2011 roku selekcjonerem kadry narodowej Austrii jest Szwajcar - Marcel Koller. Jako piłkarz całą karierę spędził w Grasshoppers Zurich, z którym 7 razy sięgał po mistrzostwo i 5 razy po krajowy puchar. Jeszcze jako czynny zawodnik został asystentem trenera, a już w 1997 samodzielnie poprowadził FC Wil. W kolejnym sezonie jako pierwszy szkoleniowiec FC St. Gallen zdobył mistrzostwo Szwajcarii. W 2003 roku powtórzył ten sukces już jako opiekun Grasshoppers. Zanim objął reprezentację Austrii, pracował jeszcze w takich klubach jak FC Koln oraz VfL Bochum.
 
Aż 15 piłkarzy powołanych na Euro przez Kollera gra na co dzień w Niemczech. Pewne miejsce w bramce przez całe eliminacje miał golkiper Austrii Wiedeń Robert Almer. Obronę w ryzach trzymało za to dwóch zawodników angielskiej Premier League: Sebastian Prödl z Watford oraz Christian Fuchs z mistrza tego kraju - Leicester. W drugiej linii zagra największa gwiazda reprezentacji, czyli David Alaba z Bayernu Monachium, a pomagać mu będą dwaj inni piłkarze Bundesligi, czyli Julian Baumgartlinger grający na co dzień w Mainz oraz Zlatko Junuzovic z Werderu Brema. Najlepszym strzelcem reprezentacji jest napastnik FC Basel Marc Janko, ale gole potrafią zdobywać również Martin Harnik z VfB Stuttgart oraz Marko Arnautović, grający w Stoke City.
 
W rankingu FIFA Austria plasuje się na 11. pozycji. Biało-Czerwoni spotkali się z Austriakami 8 razy - 4 takie spotkania wygrali Polacy, jedno zremisowali i 3 przegrali. Po raz ostatni obie reprezentacje grały ze sobą podczas Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii - 12 czerwca 2008 roku, a mecz zakończył się remisem 1:1.
 
Wielki powrót Węgier
 
Dokładnie 30 lat czekali wszyscy Węgrzy na wielki turniej z udziałem swojej reprezentacji. Po raz ostatni Madziarzy grali na podobnej imprezie w 1986 roku podczas Mistrzostw Świata w Meksyku. Jeśli liczyć tylko turnieje o tytuł najlepszej drużyny na Starym Kontynencie to należałoby dodać jeszcze 14 lat. Najlepszy wynik Węgier podczas Euro to trzecie miejsce zajęte podczas turnieju w 1964 roku, rozgrywanego w Hiszpanii. O wyjazd do Francji Węgrzy walczyli do samego końca, gdyż w grupie eliminacyjnej musieli uznać wyższość Irlandii Północnej oraz Rumunii. W barażach los przydzielił im Norwegów, z którymi nie bez problemów rozprawili się w dwumeczu 3:1.
 
W kwalifikacjach do Euro Węgrów prowadziło aż trzech szkoleniowców. Eliminacje na ławce trenerskiej rozpoczął Attila Pintér, później zastąpił go Pál Dárdai, a w decydującej fazie zespół objął Bernd Storck. To właśnie były zawodnik między innymi VfL Bochum i Borussii Dortmund dzięki udanym kwalifikacjom poprowadzi Madziarów na turnieju we Francji. Pochodzący z Niemiec Storck był asystentem w takich drużynach jak Hertha Berlin, VfL Wolfsburg czy Borussia Dortmund. Samodzielnie prowadził też reprezentację Kazachstanu oraz Olimpiakos Pireus.
 
W kadrze Węgier powołanej na Mistrzostwa Europy znajduje się aż czterech zawodników grających w naszej Ekstraklasie. Storck zdecydował się zabrać do Francji króla strzelców polskiej ligi - Nemanję Nikolicia z Legii Warszawa oraz dwóch piłkarzy Lecha Poznań: Gergő Lovrencsicsa i Tamása Kádára. W reprezentacji znalazło się również miejsce dla środkowego obrońcy Wisły Kraków - Richarda Guzmicsa. Najstarszym zawodnikiem - nie tylko w kadrze Węgier, ale i w całych Mistrzostwach będzie 40-letni bramkarz Madziarów - Gábor Király. Najważniejszym zawodnikiem drużyny i jej liderem będzie bez wątpienia Balázs Dzsudzsák z tureckiego Bursasporu.
 
Aktualnie Węgrzy zajmują w rankingu FIFA 18. miejsce. Polska i Węgry grały ze sobą już 32 razy i to nasi bratankowie zwyciężyli w aż 20 meczach: tylko 8 wygrali Biało-Czerwoni, a w pozostałych 4 nie wyłoniono triumfatora. Po raz ostatni obie reprezentacje spotkały się towarzysko 15 listopada 2011 roku w Poznaniu. Polacy pokonali wtedy Madziarów 2:1, a bramkę otwierającą wynik zdobył Paweł Brożek.
 
Absolutni debiutanci z Islandii
 
Islandia to chyba najbardziej egzotyczna reprezentacja na tym turnieju. W grupie eliminacyjnej zajęli drugie miejsce tuż za Czechami, ale przed Turcją oraz Holandią, awansując tym samym po raz pierwszy w swojej historii na Euro. Co więcej dla Islandczyków będzie to debiut na wielkim międzynarodowym turnieju, gdyż nigdy nie grali oni jeszcze w zawodach finałowych o mistrzostwo świata czy Europy.
 
Formalnie selekcjonerem reprezentacji Islandii od 2011 roku jest Lars Lagerbäck. W 2014 roku jednak jego dotychczasowy asystent Heimir Hallgrímsson otrzymał takie same uprawnienia i do francuskiego turnieju Islandczyków wprowadził trenerski tandem Lagerbäck-Hallgrímsson. Dla starszego w tym duecie Szweda nie jest to pierwsza tego typu współpraca, gdyż w latach 2000-2004 wraz z Tomasem Söderbergiem prowadził rodzimą reprezentację. Hallgrímsson natomiast, zanim objął funkcję asystenta w kadrze narodowej, od 2006 do 2011 roku prowadził islandzki ÍBV Vestmannaeyjar, wcześniej bedąc również szkoleniowcem kobiecych zespołów tego klubu.
 
Na Mistrzostwa do Francji jedzie prawdziwa legenda i najlepszy strzelec w historii islandzkiej piłki; były piłkarz takich zespołów jak PSV Eindhoven, Chelsea czy Barcelona, a obecnie Molde FK - Eidur Gudjohnsen. Defensywę Islandczyków ma trzymać w ryzach obrońca rosyjskiego FK Krasnodar - Ragnar Sigurdsson. Za przygotowanie akcji ofensywnych odpowiedzialni będą Gylfi Sigurdsson, grający na co dzień w Swansea oraz Birkir Bjarnason z FC Basel. Gole reprezentacji Islandi, oprócz Gudjohnsen’a zapewnić ma Kolbeinn Sigthórsson strzelający bramki dla FC Nantes.
 
W rankingu FIFA Islandia plasuje się obecnie na 35. miejscu. Polacy grali z Islandczykami 6 razy i jeszcze nigdy nie przegrali. Naszym reprezentantom udało się 5 meczów wygrać i tylko w jednym nie wyłoniono zwycięzcy. Ostatnie spotkanie tych drużyn odbyło się 13 listopada 2015 roku w Warszawie. Towarzyski pojedynek Polski z Islandią zakończył się sukcesem Biało-Czerwonych 4:2.
 
Portugalia wierzy w Ronaldo
 
Portugalczycy na każdym turnieju stawiani są w szerokim gronie zespołów, które będą walczyć o końcowy triumf. Niestety są również drużyną , która na takich turniejach zawodzi - mimo że w ich składzie gra prawdziwy lider, jakim jest Cristiano Ronaldo. Awans na swoje 7. mistrzostwa Europy Portugalczycy wywalczyli wygrywając grupę eliminacyjną. Największe osiągnięcie tej reprezentacji to zajęcie drugiego miejsca podczas Euro 2004, organizowanego przez nich samych. Gospodarze tamtego turnieju przegrali w finale z Grecją 0:1.
 
Od września 2014 roku pierwszym szkoleniowcem Portugalii jest Fernando Santos. Trener ten prowadził wszystkie największe portugalskie kluby, czyli FC Porto, Sporting Lizbona i Benfikę. Największe sukcesy odnosił jednak podczas swojej kadencji w tym pierwszym zespole, zdobywając mistrzostwo oraz dwukrotnie krajowy puchar. Santos pracował też dużo w klubach greckich, zajmując się szkoleniem zawodników w AEK Ateny, Panathinaikosie oraz w PAOK-u Saloniki. W latach 2010-2014 był selekcjonerem reprezentacji Grecji.
 
Nikt chyba nie ma złudzeń, że zespół Portugalii nie istnieje bez Cristiano Ronaldo. Piłkarz Realu Madryt jest najważniejszym elementem w układance Fernando Santosa, a nadchodzący turniej może być dla tego zawodnika ostatnią szansą na odniesienie sukcesu w reprezentacji. Opromieniony niedawnym zwycięstwem w finale Ligi Mistrzów Ronaldo powinien pokazać we Francji, dlaczego zasługuje na miano najlepszego piłkarza świata. Piłka nożna to jednak gra zespołowa, dlatego nie obejdzie się bez pomocy kolegów z reprezentacji. Santos, szczególnie w obronie i w ataku, ma kilku naprawdę doświadczonych graczy. Bramki strzegł będzie golkiper Sportingu Lizbona Rui Patrício, który przed sobą będzie miał 33-letniego obrońcę Realu Madryt Pepe oraz obchodzącego niedawno 38. urodziny stopera AS Monaco - Ricardo Carvalho. Jeśli chodzi o drugą linię to spokojni o miejsce w składzie mogą być chyba skrzydłowy Fenerbahce Nani i grający w Monaco rozgrywający - João Moutinho. W składzie znalazło się również miejsce dla mistrza Turcji z Besiktasem, czyli Ricardo Quaresmy, a prawdziwym objawieniem tego turnieju może zostać 18-letni Renato Sanches, który od nowego sezonu grać będzie dla Bayernu Monachium.
 
Według rankingu FIFA Portugalia jest 8. reprezentacją na świecie. Polacy i Portugalczycy spotkali się historii 10 razy. W 3 meczach górą byli Bialo-Czerwoni, tyle samo padło remisów, a 4 pojedynki wygrali piłkarze prowadzeni obecnie przez Fernando Santosa. Ostatnie spotkanie obu reprezentacji zostało rozegrane 29 lutego w Warszawie i zakończyło się bezbramkowym remisem.
 
Pierwsze mecze w grupie F:
14 czerwca, 18:00 Austria - Węgry 
14 czerwca, 21:00 Portugalia - Islandia
 
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

 



do góry strony