Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Wokół Euro: Finał
Wokół Euro: Finał
Data publikacji: 10-07-2016 15:50Dokładnie miesiąc temu wszyscy emocjonowaliśmy się meczem rozpoczynającym Mistrzostwa Europy we Francji. W porównaniu do tamtego pojedynku zmienił się tylko jeden zespół. Tak jak Francuzi zaczynali ten turniej, tak dziś go zakończą. Już za kilka godzin gospodarze Euro 2016 zmierzą się w wielkim finale z Portugalią, a stawką spotkania będzie tytuł mistrza Europy!

Ostatnia szansa
Dokładnie 12 lat temu Portugalczycy podczas organizowanego przez siebie Euro również awansowali do finału. Była to zupełnie inna drużyna niż dziś i nikt nie był nawet w najmniejszym stopniu zaskoczony jej osiągnięciem. Tym razem jest trochę inaczej, ponieważ Portugalia nie gra najlepiej i tak naprawdę jej awans do tej fazy turnieju jest dla wszystkich niespodzianką. Portugalczycy w swojej grupie zajęli trzecie miejsce za Węgrami i Islandią. W 1/8 trafili na Chorwatów, z którymi wygrali po dogrywce 1:0, a w kolejnej rundzie na drodze stanęła im Polska, do wyeliminowania której potrzebne były rzuty karne. Dziś najbardziej zdeterminowanym piłkarzem w kadrze Fernando Santosa będzie bez wątpienia Cristiano Ronaldo, któremu do pełni szczęścia brakuje już tylko sukcesu w reprezentacji.
W półfinale Portugalia grała z rewelacyjną Walią, przez niektórych uważaną za faworyta tego starcia. W pierwszej połowie oba zespoły zawiodły kibiców, nie pokazując niczego, co byłoby warte uwagi i na przerwę schodziły przy bezbramkowym remisie. Szczególnie rozczarowała Walia - zupełnie nie przypominała ekipy, która kilka dni wcześniej wyeliminowała z turnieju Belgów. W druga połowę lepiej weszli Portugalczycy, którzy już w 50. minucie objęli prowadzenie. Do dośrodkowania w pole karne Walijczyków najwyżej wyskoczył Ronaldo i strzałem głową pokonał bramkarza rywali. Po chwili było już 2:0 dzięki trafieniu Naniego, któremu asystował zdobywca pierwszego gola. Do końca wynik meczu nie uległ już zmianie i to Portugalia awansowała do finału.
Wszystko albo nic
W 1984 roku Francja również organizowała turniej o mistrzostwo Europy i podobnie jak w tym roku - zagrała w finale. W meczu, którego stawką był tytuł najlepszej drużyny na Starym Kontynencie gospodarze pokonali 2:0 Hiszpanów, dając tym samym radość wszystkim swoim kibicom. Dziś przed Francuzami szansa na powtórzenie tego sukcesu, a ich przeciwnik także pochodzi z Półwyspu Iberyjskiego. Nikt zresztą nad Sekwaną nie wyobraża sobie innego scenariusza niż zdobycie tytułu. W grupie reprezentacja Francji zajęła pierwsze miejsce, pewnie awansując dalej. W 1/8 finału gospodarze trafili na Irlandię, która - choć ambitnie walczyła - nie dała rady świetnie dysponowanemu tego dnia Griezmannowi. Autor dwóch bramek zapewnił swojej drużynie awans. W ćwierćfinale natomiast Francja rozgromiła Islandię 5:2.
W półfinale los przydzielił gospodarzom Niemców, którzy byli głównymi faworytami do zwycięstwa w całym turnieju. I jak się można było spodziewać to właśnie piłkarze zza naszej zachodniej granicy przeważali od samego początku. Świetnie jednak bronił Lloris lub niemieccy zawodnicy byli nieskuteczni. Mimo sporej przewagi Niemców to Francuzi jako pierwsi strzelili gola. Po zagraniu ręką przez Schweinsteigera sędzia podyktował rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Griezmann. W drugiej połowie Niemcy rzucili się do odrabiania strat, ale cały czas bili głową w mur i nie mogli znaleźć drogi do francuskiej bramki. Co nie udało się naszym sąsiadom, wyszło natomiast Francuzom. W 72. minucie w pole karne dośrodkował Pogba. Neuer wypiąstkował piłkę, która trafiła wprost pod nogi Griezmanna, który dopełnił formalności dokładając tylko nogę i zdobywając drugą bramkę. Mimo że Niemcom naprawdę zależało na zmianie rezultatu, mecz zakończył się wygraną Francji 2:0.
Finał Euro 2016 pomiędzy Francją i Portugalią zostanie rozegrany o godzinie 21:00 na Stade de France w Saint-Denis.
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA