Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Wisła za burtą Pucharu Polski, awans Ruchu
Wisła za burtą Pucharu Polski, awans Ruchu
Data publikacji: 13-08-2015 21:53Z kilkoma zmiana w składzie przystąpiła do pucharowej rywalizacji drużyna Białej Gwiazdy, która uległa Ruchowi w Chorzowie 1:2. Bramki dla ekipy gospodarzy zdobywali Lipski i Visnakovs, a w doliczonym czasie gry piłkę do siatki Niebieskich skierował Jankowski.
Fot. Adam Koprowski

Pierwsza groźna sytuacja dla gospodarzy czwartkowej rywalizacji miała miejsce zaledwie dwie minuty po pierwszym gwizdku arbitra, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego niepewnie interweniowali defensorzy Białej Gwiazdy. Cztery minuty później ponownie przed szansą stanęli Niebiescy, ale tym razem po potężnym strzale Zieńczuka piłka zatrzymała się na poprzeczce.
Zobacz zdjęcia z tego spotkania!
W 9. minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Konczkowski, z czym golkiper Wisły Kraków miał niemałe problemy. Sto dwadzieścia sekund później piłkarze prowadzeni przez trenera Moskala po raz pierwszy przedostali się pod pole karne Ruchu, lecz na spalonym dał się złapać Boguski.
Po dwóch atakach gospodarzy do głosu w 17. minucie doszli krakowianie, posyłając piłkę w kierunku rozpędzonego Crivellaro. Niestety pomocnika Białej Gwiazdy uprzedził dobrze ustawiony bramkarz Niebieskich. Cztery minuty później zawodnicy trenera Fornalika objęli prowadzenie po strzale niepilnowanego w „szesnastce” Lipskiego.
Chwilę później ponownie w roli głównej wystąpił Crivellaro, który mógł szybko odrobić stratę bramkową, ale na wysokości zadania stanął Skaba. Dobrze zapowiadająca się akcja zawodników spod Wawelu z 29. minuty została przerwana przez Szyndrowskiego, który uniemożliwił Crivellaro przedostanie się pod bramkę.
W końcu w 36. minucie świetnie na lewą stronę zagrał futbolówkę Popović, znajdując tam czyhającego na nią Cywkę. Pomocnik Białej Gwiazdy przysłowiowo „podciągnął” sobie piłkę i mocno huknął sprzed „szesnastki”, lecz w dalszym ciągu niepokonany był bramkarz Ruchu. Po nieudanym rozegraniu rzutu wolnego z kontrą w stronę bramki Buchalika popędzili chorzowianie, lecz na szczęście w porę wrócił Boguski.
Jeszcze przed przerwą Niebiescy mogli podwyższyć rezultat spotkania, ale wówczas nieznacznie mylił się Mazek.
Zaledwie kilka sekund po zmianie stron Ruch mógł pokusić się o drugie trafienie, ale Stępiński nie zdołał opanować futbolówki, która opuściła plac gry. W 48. minucie piłka po strzale głową Boguskiego szybowała pod poprzeczkę, lecz Skaba końcówką palców wyciągnął piłkę zmierzającą do siatki.
61. minuta przyniosła Białej Gwieździe długo wyczekiwaną akcję. Wówczas świetnie z prawej strony dogrywał w pole karne Jović, lecz Crivellaro nie zdążył dojść do piłki, która znalazła się w rękawicach golkipera drużyny gospodarzy.
Pięć minut później debiutujący w drużynie z Krakowa Marszalik mógł doprowadzić do wyrównania, ale futbolówka po jego strzale odbiła się od poprzeczki i znalazła się pod nogami Mączyńskiego, który także nie zdołał skierować jej do bramki. Zawodnicy trenera Moskala kolejną okazję wypracowali sobie w 69. minucie, ale tym razem Skaba przejął futbolówkę kierowaną do Jankowskiego.
Po ciekawie rozegranym przez Wiślaków stałym fragmencie gry piłka spadła na głowę Jankowskiego, jednak piłkarz z Krakowa nie trafił w światło bramki. Dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry mocnym strzałem Mączyński próbował zaskoczyć Skabę, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką.
Sto dwadzieścia sekund później bliski szczęścia był Brożek po strzale głową, ale na drodze do bramki napastnikowi Białej Gwiazdy stanął Konczkowski, od pleców którego odbiła się piłka. Swoich sił próbował użyć także Crivellaro, po koronkowej akcji Wiślaków, lecz tym razem jego uderzenie zostało zablokowane.
Mimo że to goście z Krakowa napierali, to zespół trenera Fornalika, po strzale Visnakovsa, przypieczętował awans do dalszej fazy rozgrywek Pucharu Polski. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie odnotował Jankowski.
Ruch Chorzów – Wisła Kraków 2:1 (1:0)
1:0 Lipski 21’
2:0 Visnakovs 88’
2:1 Jankowski 90’+2’
Ruch Chorzów: Skaba – Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Szyndrowski – Mazek (67’ Gigołajew), Iwański (81’ Lenartowski), Surma, Lipski, Zieńczuk – Stępiński (75’ Visnakovs)
Wisła Kraków: Buchalik – Jović, Kujawa (62’ Mączyński), Czekaj, Burliga (56’ Marszalik) – Boguski (62’ Brożek), Uryga, Popović, Crivellaro, Cywka – Jankowski
Żółta kartka: Grodzicki (Ruch) Kujawa, Mączyński (Wisła)
Sędziował: Bartosz Frankowski z Torunia
Widzów: 6 504
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA