Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Wisła La Espana - Dia 5
Data publikacji: 18-01-2018 21:00Piąty dzień obozu Białej Gwiazdy w Hiszpanii przywitał wszystkich pięknym bezchmurnym niebem. Od wczesnych godzin porannych można było przeczuwać, że przygotowaniom do rundy wiosennej towarzyszyć będzie ładna pogoda.

ZOBACZ GALERIĘ Z PIĄTEGO DNIA OBOZU
Na dziś trener Joan Carrillo zaplanował podział pracy. Piłkarze, którzy wystąpili we wczorajszym sparingu dłużej niż 45 minut, nie wyszli dziś w ogóle na boisko odbyli za to indywidualny trening na siłowni pod okiem Daniela Michalczyka. Taką samą pracę wykonali również zawodnicy narzekający na urazy.
Pozostała grupa chwilę po 10:30 wyszła ba boisko ośrodka treningowego FACSA. Po krótkiej rozgrzewce Wiślacy przystąpili do zajęć, w których, w pełnym wymiarze czasowym wzięli udział Arkadiusz Głowacki oraz Marko Kolar. Najważniejszym punktem dzisiejszego treningu była gra na utrzymanie piłki na małej przestrzeni oraz podchodzenie do pressingu w odpowiednim momencie.
„Posiadanie piłki nie jest może najważniejszą statystyką w futbolu, bo tą oczywiście są bramki, ale chcemy być zespołem dominującym, mającym inicjatywę przez całe spotkanie. Dlatego tak wyglądają nasze treningi” - powiedział pierwszy szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Analiza wideo i regeneracja
Po obiedzie Wiślacy mieli dziś wolne. Każdy z nich inaczej spędził ten czas. „Buchal i Sado” na przykład grali w statki, a Marko Kolar, Zoran Arsenić, Tibor Halilović i Nikola Mitrović udali się na plaże. Część zawodników pojawiła się w strefie odnowy biologicznej, gdzie regenerowała się przed kolejnymi treningami.
Jeszcze przed kolacją Wiślacy spotkali się wspólnie ze sztabem szkoleniowym w sali odpraw aby przeanalizować wczorajsze starcie z Villarreal CF B.
W treningach na boisku nie wzięli dziś udział Julian Cuesta, Michał Buchalik, Carlos López, Jesús Imaz i Kamil Wojtkowski. Obaj bramkarze narzekają na drobne urazy, po których niedługo nie powinno być śladu. Nasz najlepszy strzelec jutro powinien wrócić do pełnej sprawności, a jego rodaka czeka jeszcze kilku dniowa przerwa. Najpoważniej wygląda niestety sytuacja Kamila Wojtkowskiego, który uszkodził mięsień czworogłowy przez co pauzować będzie kilka tygodni.
MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA