Negocjacje między zawodnikiem a dyrektorem sportowym Białej Gwiazdy, Jackiem Bednarzem, zostały zakończone. Obie strony porozumiały się i teraz trzeba tylko przetłumaczyć umowę. Dotychczasowy kontrakt Brazylijczyka został przedłużony o dwa lata, teraz obowiązywać więc będzie do końca sezonu 2009/2010. "Cieszę się, że przedłużyłem umowę o dwa lata, bo właśnie takiego kontraktu chciałem" - powiedział w trakcie piątkowej konferencji prasowej zawodnik. Podziękował też za zaufanie trenerowi i dyrektorowi sportowemu.

Cleber o nowym kontrakcie

Za to zaufanie trzeba będzie teraz "zapłacić". Cleber obiecał trenerowi, że jeśli podpisze kontrakt, to zacznie uczyć się polskiego. Gdy obrońca potwierdził tą informację w trakcie konferencji, trener żartobliwie skomentował, że teraz Cleber będzie czekał na jego zwolnienie. "To niemożliwe" - odparł błyskawicznie Cleber.

Za tą uprzejmość zawodnikowi rewanżował się Maciej Skorża: "Pierwszy raz w życiu spotkałem takiego zawodnika, jak Cleber. Ma on niespotykane podejście do swoich obowiązków i charyzmę. Jestem pełen podziwu dla jego profesjonalizmu. Gdybyśmy mieli czterech takich Cleberów, nasza gra wyglądałaby jeszcze lepiej."

Obrońca Wisły pytany był o propozycje umowy, które składały mu inne kluby. "Rozmowy z Wisłą były zawsze na pierwszym miejscu" - uciął spekulacje Cleber. Przyznał, że na razie nie wie, czy za dwa i pół roku będzie chciał kontynuować swoją karierę. „Na razie najważniejsze dla mnie jest zdobycie tytułu mistrza Polski i walka o występ w Lidze Mistrzów. Chciałbym, żeby po tym, gdy pożegnam się z Wisłą wszyscy wspominali mnie tutaj jako dobrego zawodnika i dobrego człowieka” – powiedział Cleber.

Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA