Trener Blacha krótko opisał przygotowania przed tym meczem: "Trenujemy na płycie głównej, warunki nie są specjalne, dlatego nie będziemy chcieli przemęczać zawodników. Potrenujemy trochę taktyki, ale nic więcej nie powiem. Czeka nas ciężki mecz z Zabrzu, przy pełnych trybunach. Górnik wszędzie podkreśla - zwłaszcza w prasie - że teraz czas na Wisłę".

Trener Blacha o meczu z Górnikiem

Dla Górnika dużym wzmocnieniem będzie powrót Tomasza Hajty, któremu została cofnięta żółta kartka, którą zobaczył w spotkaniu z Widzewem. "Dobrze, że Tomek będzie grał, ale ja się nie zgadzam z tą decyzją. Wszyscy mówili, że to nie był brutalny faul, ale to był faul taktyczny. Hajto przytrzymywał zawodnika, który wychodził na czystą pozycję. Nie chcę jednak wnikać w to, że gra dalej. Niech gra i motywuje swoich kolegów, a my zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać" – podkreślił szkoleniowiec.

W niedzielnym meczu nie zagra Konrad Gołoś i Piotr Gierczak. "Jest to osłabienie dla Górnika, ponieważ ci zawodnicy wychodzili w podstawowej jedenastce. Trener Wieczorek będzie miał dylemat, kogo wystawić na pomocy, ale będzie umiał to ustawić, dlatego dobrze dla trenera Wieczorka, że zagra Hajto" – przyznał Andrzej Blacha.

Trener zwrócił również uwagę na to, że w ostatnich meczach bramki dla Górnika strzelali pomocnicy, a napastnicy nie trafili do siatki ani razu. "Obecnie analizuję grę Górnika i napastnicy w dwóch ostatnich meczach nie strzelili bramek. W Lubinie strzeli Brzęczek, a z Widzewem z rzutu wolnego strzelił Smirnovs. Oczywiście Jarka i Zahorski są zagrożeniem, ale my też mamy ofensywnych zawodników i życzymy sobie, żebyśmy to my strzelali bramki i żeby Mariusz zachował po raz kolejny czyste konto na tak ciężkim terenie. Górnik u siebie jest naprawdę bardzo mocny i potrafi grać" - powiedział Blacha.

"Przed każdym meczem dokładnie analizujemy drużynę, z którą gramy. Zespół wie, jak będą się zachowywać zawodnicy Górnika w polu karnym. Może jednak trener Wieczorek nas zaskoczy i na przykład Dawid Jarka zacznie na ławce, a wejdzie dopiero później? Na pewno dla trenera Wieczorka problemem jest nieskuteczność Dawida" – zastanawiał się trener.

Andrzej Blacha pokusił się o zanalizowanie najbliższego przeciwnika. "Górnik zagrał dobry mecz z nami. Trener pokazał, że pomału zaczyna ich ustawiać i ta drużyna nabiera kształtu. Górnik zaczął potem wygrywać i remisować, dlatego są tak wysoko w tabeli. Mają aspiracje do dobrej gry. Jeszcze im trochę potrzeba do tego, żeby znaleźć się z pierwszej trójce. Myślę, że jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, to nie ma tam żadnego problemu. Górnik był faworytem spotkania z Widzewem, ale zawiodła go skuteczność. Myślę, że jakby Górnik zagrał spokojniej, to wygrałby to spotkanie. Każda drużyna walczy i chce zdobywać punkty zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Nie można lekceważyć żadnych rywali, nawet tych z dołu tabeli. Górnik będzie chciał z nami wygrać. To jest drużyna, która jest cały czas budowana. Trener Wieczorek jest krótko w Zabrzu i potrzebuje czasu na to, żeby popracować jeszcze z tym zespołem. Górnik na pewno nie będzie chciał grać z nami otwartej piłki. Boisko jest tam w bardzo dobrym stanie i mam nadzieję, że będzie tak też w niedzielę" - podkreślał Andrzej Blacha.

Kasia Jeleń
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SA