Strona główna » Aktualności » Węgrzy pokonani! Wisła-Videoton 1:0

Węgrzy pokonani! Wisła-Videoton 1:0

Data publikacji: 23-01-2018 18:23



W drugim spotkaniu sparingowym przed rundą wiosenną Wiślacy zmierzyli się z byłą drużyną trenera Joana Carrillo - Videotonem Székesfehérvár. Węgrzy trzy dni temu zremisowali z Beijing Renhe 1:1, a jedyną bramkę zdobył Istvan Kovacs. Tym razem jednak węgierska drużyna musiała uznać wyższość Białej Gwiazdy, która za sprawą gola z wolnego Nikoli Mitrovicia pokonała wicemistrza Węgier 1:0.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

ZOBACZ GALERIĘ Z TEGO MECZU

Nowy trener Białej Gwiazdy konsekwentnie pozostał przy ustawieniu 4-3-3, zmienił jednak wykonawców tej taktyki - na boisku od pierwszych minut pojawili się między innymi Rafał Boguski, Marko Kolar oraz Vullnet Basha. Do bramki wrócił zaś Michał Buchalik. Spotkanie odbywające się w kompleksie sportowym w Benidorm rozpoczęło się od badania możliwości rywali. Jako pierwszy w niezłej sytuacji znalazł się Patryk Małecki, który pozostawiony na lewej flance pognał w kierunku bramki i dopiero Roland Juhász zdołał zablokować uderzenie „Małego”. 

Końcówka zmorą Węgrów
 
Dziesięć minut później w podbramkowym zamieszaniu pod bramką Buchalika jeden z Madziarów wbił piłkę do siatki, lecz sędzia liniowy dopatrzył się spalonego. Odpowiedzią Wisły była seria rzutów rożnych, jednak żaden z nich nie przyniósł bramkowego skutku. W 20. minucie z rzutu wolnego kozłujący strzał oddał Lazović - Buchalik skutecznie zbił piłkę na rzut rożny. Ripostą Białej Gwiazdy była szarża Kolara, Chorwata uprzedził jednak Tomáš Tujvel. 
 
W kolejnych kilkunastu minutach nie działo się zbyt wiele, końcówka należała zaś do Wisły - najpierw kontrę Małeckiego i Boguskiego niecelnym strzałem wykończył Kolar, w 42. minucie idealną wrzutkę Mitrovicia na bramkę próbował zamienić Arsenić, ale jego główkę jakimś cudem sparował Tujvel. Co nie powiodło się Chorwatowi, uczynił Serb. W ostatniej akcji pierwszej połowy Nikola Mitrović przymierzył z wolnego pod poprzeczkę, a słowacki golkiper tym razem był bezradny. Tuż przed tym stałym fragmentem gry drugą żółtą kartką ukarany został Attila Fiola, lecz po przerwie Węgrzy grali w komplecie.  
 
Krakowskiej piłki zalążki
 
Wraz z początkiem drugiej części spotkania na murawie pojawili się Carlitos, Jesús Imaz oraz Víctor Pérez. Po kwadransie Carlos López dośrodkował wprost na zamykającego akcję Boguskiego, RB9 trafił jednak tylko w słupek. Chwilę później „Boguś” kropnął z dystansu, lecz Tujvel na raty złapał futbolówkę. 
 
Tuż po tej sytuacji trener Carrillo desygnował do gry pięciu świeżych zawodników. I z nimi w składzie Wisła dominowała, częściej dysponując piłką i operując nią na połowie Węgrów. Gracze Videotonu próbowali swych sił z kontry, lecz nie byli w stanie zaskoczyć Buchalika. Krakowianie zaczęli pokazywać zalążki tzw. „krakowskiej piłki”, co cieszyło oko kibiców, mających okazję obejrzeć transmisję. Więcej bramek w Benidorm nie padło i Wisła wygrała w najnizszym możliwym wymiarze. 
 
Wisła Kraków - Videoton Székesfehérvár 1:0 (1:0)
1:0 Mitrović 45’
 
Wisła: Buchalik - Bartkowski (61’ Bartosz), Wasilewski (61’ Głowacki), Arsenić, Sadlok (85’ Świątko) - Basha (61’ Halilović), Llonch (46’ Pérez), Mitrović (61’ Cywka) - Boguski (61’ Košťál), Kolar (46’ Carlitos), Małecki (46’ Imaz)
 
Videoton - skład wyjściowy: Tujvel - Fiola, Juhász, Tóth, Stopira - Nego, Varga, Nikolov, Hadzić - Kovacs, Lazović 
 
Żółte kartki: Basha - Fiola, Nego, Patkai
Czerwona kartka: Fiola (44’)
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony