Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Wdowczyk: Wszystko jest w naszych głowach i nogach
Data publikacji: 08-04-2016 14:39Już jutro piłkarzy Białej Gwiazdy czeka jedno z najważniejszych spotkań w tym sezonie. Stawką pojedynku z Zagłębiem Lubin będzie awans do czołowej ósemki Ekstraklasy.

Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Dariusz Wdowczyk zdradził, jak wygląda sytuacja w drużynie Wisły przed tym arcyważnym starciem. „Na tym etapie rozgrywek mecz z Zagłębiem urasta do spotkania sezonu. To, co jeszcze niedawno wydawało się nierealne i abstrakcyjne, teraz faktycznie ma miejsce. Wszystko jest w naszych głowach i nogach. Gramy na własnym stadionie, przed własną wspaniałą publicznością. Nie wyobrażamy sobie innego scenariusza niż zwycięstwo, do tego będziemy dążyli. Mogę zagwarantować, że do ostatniego gwizdka sędziego będziemy walczyli o trzy punkty. Nie mamy żadnych problemów zdrowotnych, wszyscy są gotowi do gry”.
Dzięki dobrej postawie Wiślaków w poprzednich kolejkach Ekstraklasy, Biała Gwiazda wciąż ma szansę na grę w grupie mistrzowskiej. Niepodważalnym warunkiem do osiągnięcia tego celu jest wygrana w jutrzejszym meczu. „Zarówno Arek Głowacki, jak i ja, byliśmy w wielu takich sytuacjach. Zdajemy sobie sprawę z rangi tego spotkania. Na takie mecze zawodników nie trzeba specjalnie mobilizować. Stawka i oprawa tego pojedynku same mobilizują. Jesteśmy świadomi tego, jak ważna jest to rywalizacja dla kibiców, którzy będą nas wspierali od pierwszej do ostatniej minuty. Ja podchodzę do tego bardzo na chłodno. Gramy na własnym stadionie, przed swoimi kibicami. Wiem, że łydki mogą drżeć, ale tylko do pierwszego gwizdka sędziego” - dodał opiekun krakowian.
Powtórzyć wynik z Lubina
Sobotni rywal Białej Gwiazdy - Zagłębie Lubin to zespół, który w ostatnich tygodniach spisuje się imponująco, notując serię sześciu spotkań bez porażki. „Lubinianie mają za sobą bardzo dobrą serię. Widać, że trener Stokowiec poukładał drużynę i celuje w europejskie puchary. Ich passa robi wrażenie i na pewno buduje atmosferę. Mówi się, żę wygrywanie to dobre przyzwyczajenie, jednak my też odnieśliśmy trzy zwycięstwa z rzędu. Powtórzę jeszcze raz - gramy u siebie. Jeśli wygraliśmy 3:1 na wyjeździe to nie mam nic przeciwko, aby ten wynik powtórzył się jutro” - deklaruje trener Wdowczyk.
Szkoleniowiec Wisły zapowiedział, że w meczowej osiemnastce znajdzie się młody napastnik Białej Gwiazdy - Krzysztof Drzazga, który ostatnio popisuje się wyśmienitą skutecznością w drugim zespole. „Między innymi dlatego wraca do kadry meczowej. Strzelił hat-tricka w spotkaniu z Wolanią, zdobył bramkę w starciu z KSZO, wywalczył także rzut karny. Nie uszło to naszej uwadze. Rywalizacja o miejsce w osiemnastce jest bardzo duża. Moją niewdzięczną rolą jest to, żeby czasem zakomunikować, że ktoś idzie na trybuny, a czasami powiedzieć: dobrze zagrałeś w rezerwach, jedziesz z nami na mecz”.
Zebranych w Myśleniach dziennikarzy interesował również stan zdrowia Krzysztofa Mączyńskiego. „Jest z nim coraz lepiej, następuje progres. Krzysiek wierzy, że bardzo szybko do nas dołączy. Już wczoraj uczestniczył w rozgrzewce. Jest cały czas pod kontrolą naszych fizjoterapeutów, jak również sztabu reprezentacji. Ma swój cel, ale żeby ten cel zrealizować, musi zagrać w kilku meczach ligowych” - zakończył szkoleniowiec Wiślaków.
A. Koprowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA