Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Wdowczyk: To jest walka psychologiczna
Wdowczyk: To jest walka psychologiczna
Data publikacji: 15-04-2016 11:00„Samymi umiejętnościami, ani taktyką, meczu nie wygramy. To jest walka psychologiczna na każdej pozycji. Musimy pokonać przeciwnika - zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Gramy przed własną publicznością, przed ludźmi, którzy nas wspierają. Wiemy, jaki mamy cel i są nim trzy punkty” - trener Wisły Kraków Dariusz Wdowczyk przed niedzielnym starciem przy Reymonta z Górnikiem Zabrze nie pozostawia złudzeń.
Fot. Dosia Szopa

„Trzeba wejść w kontakt z przeciwnikiem, nasłuchiwać czy ciężko oddycha, czy mogę zrobić jakąś akcję. Umiejętności w przypadku drużyn ligowych w wielu przypadkach są po stronie Wisły Kraków, ale ważne są też cechy wolicjonalne” - dodaje szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
21 punktów w 7 meczach - to jasny cel Wiślaków. „Mamy zwyciężać. I to niezależnie od tego, czy gramy u siebie, czy na wyjeździe. Wierzę, że potrafimy się odbudować i będziemy dobrze przygotowani do spotkania z Górnikiem. Różnice punktowe są bardzo małe, trzeba odpowiednio wystartować. Mam nadzieję, że kibice będą uczestniczyli w widowisku swoim dopingiem. Mam prośbę, aby nam pomogli. Niech będą na stadionie, dopingują swój zespół i w nas wierzą, a wszystko będzie w porządku”.
„Odebrać Górnikowi nadzieję”
„Górnik nie ma nic do stracenia, na pewno będzie walczył o zdobycz punktową. Ale my z kolei musimy wyjść i już na początku odebrać im nadzieję na cokolwiek, co mogą zdobyć w Krakowie. Czyli znowu musimy być agresywni, posiadać piłkę i szybko odbierać ją po stratach. Musimy być cierpliwi, bo przebijać się przez pewnie dziesięciu zawodników nie będzie łatwo, ale potrafimy to. Także do moich piłkarzy apeluję o cierpliwość, bo mecz trwa dziewięćdziesiąt minut, co nie oznacza, że od pierwszej minuty nie będziemy chcieli atakować” - deklaruje opiekun krakowskiej ekipy.
Na pytanie dziennikarzy, czy Dariusz Wdowczyk chciałby mieć w drużynie któregoś z graczy zabrzańskiego zespołu, trener Wisły odpowiedział z humorem. „Radka Sobolewskiego. O dziesięć lat młodszego… Prowadziłem go w Wiśle Płock i powiedziałem, że kiedyś będzie grał w reprezentacji. Nie wiem, ile miał wtedy lat, ale pokazywał swój charakter, determinację, mam do niego duży sentyment”.
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków