„To moje pierwsze derby Krakowa, ale wiem jak ważny to mecz. Takie pojedynki rządzą się swoimi prawami, dlatego nikogo nie trzeba motywować do gry. Jesteśmy po dwóch porażkach, co budzi w nas dodatkową złość i chęć poprawienia tego, co nie gra. Wszyscy piłkarze są zdrowi i przygotowani do gry” - zaczął trener Wisły.

Krakowianie z wyjazdu nad morze wrócili bez punktów. Według naszego trenera najlepszą rehabilitacją za te niepowodzenia będzie zwycięstwo w jutrzejszym spotkaniu. „Jeśli chcemy liczyć się na naszym podwórku, musimy wygrywać i zdobywać punkty. Dwa ostatnie mecze nam nie wyszły, przegraliśmy je na własne życzenie. Chcemy wrócić na właściwe tory i zaznaczyć to wygraną w derbach” - powiedział Wdowczyk.

„Jeden za wszystkich..."

Od początku rozgrywek Biała Gwiazda gra w nowym ustawieniu. Na inaugurację udało się ograć Pogoń Szczecin, później było niestety gorzej. Dziennikarze byli więc zainteresowani taktyką na jutrzejszy mecz. „Moim zdaniem problemem nie jest ustawienie, a nastawienie moich zawodników do gry. Każdego przeciwnika musimy traktować z należytym szacunkiem i być odpowiednio zmotywowanym do gry. Każdy z piłkarzy znajdujący się na boisku musi brać odpowiedzialność za grę. Kiedy atakujemy to wszyscy muszą brać w tym udział, kiedy się bronimy również” - stwierdził szef sztabu szkoleniowego krakowskiej ekipy.

„Chodzi o to, by każdy z piłkarzy był świadomy tego, co chce w danym spotkaniu osiągnąć. Dla każdego najważniejsze powinno być zwycięstwo. Jeśli gramy to tylko po to, by zdobyć trzy punkty. Jeżeli przeciwnik strzela gola to my musimy chcieć strzelić dwa” - dodaje opiekun Białej Gwiazdy.

Doświadczyć na własnej skórze

Dariusz Wdowczyk zarówno jako piłkarz, jak i jako trener brał udział w lokalnych derbach. Jak sam zapewnia, nie jest mu obca specyfika takich meczów. „Miałem okazję grać i prowadzić drużyny w derbach Warszawy, a także sam doświadczyłem, czym są derby Glasgow. Wiem, co taki mecz oznacza dla mieszkańców miasta i jak specyficzne są takie spotkania. Z czysto piłkarskiego punktu widzenia są to wspaniałe wydarzenia, które warto przeżyć na własnej skórze” - zakończył szkoleniowiec krakowskiej Wisły.

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA