Strona główna » Aktualności » W trzecim meczu na remis

W trzecim meczu na remis

Data publikacji: 02-07-2016 13:32



Biała Gwiazda w kolejnym meczu kontrolnym przed nowym sezonem zremisowała w Myślenicach z Ruchem Chorzów 1:1. Wiślacy pokazali się w tym spotkaniu z dobrej strony, choć to goście jako pierwsi objęli prowadzenie. Gola dla Niebieskich już na początku starcia zdobył Jakub Arak. Jeszcze w pierwszej połowie Wisła odpowiedziała trafieniem Zdenka Ondraska z rzutu karnego.

Fot. Bartek Ziółkowski Fot. Bartek Ziółkowski

Zobacz zdjęcia z tego meczu.

Spotkanie zaczęło się spokojnie i żadna z drużyn nie zdecydowała się na odważniejszy atak. W 7. minucie mieliśmy pierwszą groźną akcję w wykonaniu gości. Z prawej strony dośrodkował Konczkowski, a uderzenie Araka przeleciało minimalnie nad bramką. Chwilę później napastnik Ruchu był już skuteczniejszy i wykorzystał świetne podanie Oleksego, dając Ruchowi prowadzenie.

„Kobra wymierza sprawiedliwość

Strzelona bramka wyraźnie dodała gościom animuszu i po nieprzemyślnej stracie Wiślaków na naszą bramkę ruszyła kontra, po której Moneta miał szansę na zdobycie gola, ale Buchalik pewnie obronił. Po tej akcji Wisła wróciła do gry, spokojnie utrzymując się przy piłce. Efektem była szybka akcja naszych zawodników, zakończona faulem na Ondrasku w polu karnym Ruchu. Sam poszkodowany podszedł do podyktowanej przez arbitra jedenastki i zamienił ją na gola.

Po wyrównaniu Wisła zaczęła grać cierpliwie, długo utrzymując się przy piłce, od czasu do czasu groźnie atakując chorzowian, a najbliżej znalezienia drogi do bramki nasi piłkarze byli w 31. minucie. Pietrzak i Małecki wymienili między sobą piłkę na lewej stronie, a ten pierwszy zagrał idealnie do wchodzącego w pole karne Ondraska, którego strzał jakimś cudem obronił Skaba.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, choć to Biała Gwiazda była lepszą drużyną i miała więcej z gry.

Dobre wrażenie

Na drugą połowę obie drużyny wyszły w nieco odmienionych składach, ale gra bardzo się nie zmieniła. Mimo zdecydowanych ataków ze strony Ruchu to Wiślacy grając cierpliwie byli drużyną sprawiającą lepsze wrażenie. Goście długimi fragmentami nie mogli wyjść z własnej połowy, gdyż agresywny pressing Białej Gwiazdy sprawiał, że rywale popełniali błędy.

Pierwsi gola zdobyć mogli jednak piłkarze z Chorzowa. W 65. minucie sam na sam z Buchalikiem wyszedł Żmuda, ale naciskany do końca przez Urygę przegrał starcie z naszym bramkarzem. Niespełna kwadrans później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzył Bartosz, lecz jego strzał był niecelny. W 87. minucie Wisła przeprowadziła szybką kontrę, po której dobrą sytuację miał Zachara, jednak jego strzał został zablokowany przez obrońcę Niebieskich.

Więcej w tym spotkaniu już się nie wydarzyło i mecz zakończył się wynikiem 1:1. Było to trzecie starcie towarzyskie Wisły przed rozpoczynającymi się za niespełna dwa tygodnie rozgrywkami Ekstraklasy.

Wisła Kraków - Ruch Chorzów 1:1
1:0 Jakub Arak 11’
1:1 Zdenek Ondrasek 23’ k.

Wisła Kraków: Buchalik – Sadlok (46’ Mójta), Głowacki (46’ Żemło), Kujawa (46’ Uryga) -  Pietrzak (46’ Cywka), Jović (46’ Bartosz) – Małecki (63’ Porębski), Brlek, Boguski (46’ Zachara)– Brożek (46’ Popović), Ondrasek (46’ Drzazga)

Ruch Chorzów: Skaba (69’ Miszczuk) – Oleksy (46’ Koj), Farkas (69’ Wagner), Grodzicki (46’ Cichocki), Konczkowski  (46’ Komornicki) – Surma (46’ Walski), Hanzel (46’ Iwański) – Moneta (46’ Siedlik), Lipski (46’ Urbańczyk), Mazek (46’ Siedlik) – Arak (46’ Żmuda)

Sędziował: Grzegorz Jabłoński (Kraków)

MH
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA 



do góry strony