Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
W pierwszym szeregu. Podsumowanie roku 2017, część czwarta: napastnicy
W pierwszym szeregu. Podsumowanie roku 2017, część czwarta: napastnicy
Data publikacji: 29-12-2017 14:00Koniec grudnia to jak zwykle czas podsumowań. Rok 2017 to dla Wisły 40 oficjalnych meczów, w których jej piłkarze zanotowali 57 trafień i 48 razy tracili gole. To także występy sześciu napastników, którzy w tym czasie pojawili się na murawie w koszulce z białą gwiazdą na piersi. Tak wyglądają liczby odpowiedzialnych za zdobywanie goli piłkarzy Białej Gwiazdy.

Carlos López: 21 występów, 15 goli, 4 asysty, 2 żółte kartki
Rok 2017 zdecydowanie należał do jednego napastnika. Kto wie, które miejsce Wisła zajęłaby w poprzednim sezonie, gdyby już wtedy miała w kadrze Carlosa Lópeza. Gdybanie odstawmy jednak na bok - grunt, że w obecnych rozgrywkach Carlitos w 21 spotkaniach ligowych zdobył 15 goli, do których dołożył 4 asysty. Wyniki te czynią Hiszpana liderem klasyfikacji kanadyjskiej Lotto Ekstraklasy. Król jesieni i w Wiśle, i w całej lidze popisywał się pięknymi bramkami, a na największe uznanie zasługują chyba dwa gole w derbach - pierwszy z meczu przy R22, gdy López nawinął czterech zawodników Pasów i upokorzył Grzegorza Sandomierskiego strzałem w krótki róg. Jeszcze piękniejsze było trafienie z wygranych 4:1 Derbów przy Kałuży. Rzut wolny wykonywany przez Carlitosa zerwał pajęczynę z okienka bramki strzeżonej przez Adama Wilka. Co ciekawe, 27-letni Hiszpan nie strzelił gola tylko w dwóch wygranych przez Białą Gwiazdę spotkaniach.
Paweł Brożek: 31 występów, 3 gole, 5 asyst, 2 żółte kartki
„Brozio” przy Carlitosie miał nieco inne niż strzeleckie obowiązki. Stary lis ekstraklasowych boisk często tak skutecznie odciągał uwagę od partnera z ataku, że ten mając więcej miejsca zdobywał arcyważne gole. Najpewniej bilans strzelecki „Pawki” poprawiłby się, gdyby nie uraz, przez który musiał on pauzować kilka spotkań - gdy jednak 34-latek wrócił, od razu zanotował dwie asysty przy bramkach Jesúsa Imaza w Derbach Krakowa. Łącznie w 2017 roku Paweł Brożek zdobył trzy gole, zapisał na koncie pięć asyst i dwie żółte kartki. Coś czujemy, że najbliższy rok będzie lepszy - niech tylko zdrowie dopisze!
Zdenek Ondrašek: 16 występów, 1 gol, 1 asysta, 2 żółte kartki
Czech w 2017 roku nie mógł uporać się z kontuzjami - gdy wydawało się, że „Cobra” wraca na wysokie obroty, coś znowu się przytrafiało. Król strzelców ligi norweskiej ukąsił tylko Piasta Gliwice i pomógł w wywiezieniu z ul. Okrzei trzech punktów. Obchodzący niedawno 29. urodziny Ondrašek do dorobku dołożył także jedną asystę w pamiętnym starciu z Koroną. Co ciekawe, w sezonie 2017/2018 wszystkie spotkania z udziałem urodzonego w Strakonicach Czecha zakończyły się triumfami Białej Gwiazdy.
Mateusz Zachara: 10 występów, 1 gol, 1 żółta kartka
„Zaki” przywdziewał barwy Białej Gwiazdy w sezonie 2016/2017, a w obecnym roku kalendarzowym jako Wiślak przebywał na boisku 255 minut. Bez wątpienia najbardziej pamiętnym występem Zachary jest ten z Niecieczy, kiedy to 27-latek w doliczonym czasie gry celną główką zapewnił Wiśle trzy oczka. W nowych rozgrywkach „Zaki” nie przebił się w portugalskiej Tondeli i przedwcześnie rozwiązał z nią kontrakt, po czym powrócił w rodzinne strony - do Rakowa Częstochowa.
Denys Bałaniuk: 4 występy
Melodia przyszłości Wisły - tak mówią o nim eksperci. Mamy taką nadzieję, że następny rok będzie dla Denysa dużo lepszy - w tym miał okazję zagrać dla Białej Gwiazdy tylko 195 minut. Aż 170 z nich Ukrainiec rozegrał w Kielcach, kiedy to dwukrotnie w ciągu trzech dni wyszedł w pierwszym składzie na mecze z Koroną. Nadal czekamy na premierowe trafienie 20-latka, podobnie, jak w poniższym przypadku.
Marko Kolar: 1 występ
O ile Denysa Bałaniuka kibice mieli okazję obejrzeć i ocenić, trudno cokolwiek powiedzieć na temat Marko Kolara. Sympatyczny Chorwat miał być stopniowo wprowadzany do pierwszego zespołu - i tak było - 4 listopada zadebiutował on w starciu z Sandecją wchodząc na doliczony czas gry. Występów miało być więcej, ale w sparingu tydzień później bandycki atak Konrada Poprawy sprawił, że 22-latek musiał pauzować do końca roku. Nowy rok dla Marko musi być więc lepszy!
Tak prezentowali się wiślaccy snajperzy w roku 2017. Dla kogo nowy, 2018 rok będzie szczęśliwy? Kto zrobi krok do przodu, kto wywalczy sobie miejsce w pierwszym składzie, a kto będzie musiał dłużej szukać uznania w oczach Joana Carrillo? Przekonamy się już niebawem!
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA