Wystawę otwarto w poniedziałek na krakowskim rynku. Można na niej podziwiać 24 najlepsze zdjęcia, wybrane z prawie stu nadesłanych prac. Fotografie zostały podzielone na trzy kategorie – historyczne, pojednawcze i nowoczesne.

Na wystawie znalazły się między innymi fotografie pana Adama Głuca, które jak sam przyznaje, są wynikiem połączenia jego dwóch pasji – sędziowania piłki nożnej i robienia zdjęć. "Uważam, że organizacja takiej wystawy to wspaniały pomysł. To integruje oba kluby. Chciałbym tylko, żeby młodzi, którzy przychodzą na mecze to zrozumieli, żeby sposób ich bycia był adekwatny do tradycji klubów” - powiedział pan Adam.

Otwarcie wystawy "Derby połączyły Kraków"

Podczas otwarcia wystawy trener Cracovii mówił: „Pojednanie jest, może nie całkowite, ale zmierza to w dobrym kierunku. Oby tego typu imprez było jak najwięcej”. Natomiast prezes Wisły – Marek Wilczek, zwrócił się do kibiców zarówno jednego, jak i drugiego zespołu o wspaniały i kulturalny doping. Podkreślił on również, że tego typu akcje pokazują, że błędem było nie przyznanie organizacji Mistrzostw Europy w 2012 roku Krakowowi.

„Myślę, że wystawa ciesząca się dużym zainteresowaniem, jest dobrym sposobem integracji sympatyków obydwu drużyn. Bardzo cieszy fakt, że na krakowskim rynku udało się spotkać przedstawicielom obydwu klubów” – powiedział rzecznik prasowy Wisły, Adrian Ochalik.

Podobnego zdania był również rzecznik Cracovii – Marek Mazurczak, który dodał, że zdjęcia przesłane przez kibiców pokazują owocne zainteresowanie krakowską piłką. „Oni mocno kibicują swoim klubom. Najważniejsze jednak jest to, że kibicowanie Cracovii, czy Wiśle, wcale nie musi prowadzić do antagonizmów i do wzajemnej niechęci” - dodał rzecznik Cracovii.

M. Małek
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA