Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Taki był wiślacki 2016 - Sierpień
Data publikacji: 08-01-2017 10:00Sierpień z pewnością był dla Wiślaków najgorszym miesiącem ubiegłego roku. Wisła nie zdołała w nim wygrać żadnego meczu, poza pucharowym starciem z Zagłębiem Sosnowiec. Doszło w nim też do kolejnej, bardzo ważnej zmiany w klubie.

Już na początku sierpnia przyszedł czas na 194. derby Krakowa. Mecz rozgrywany na stadionie przy Kałuży rozpoczął się jednak bardzo źle dla podopiecznych Dariusza Wdowczyka. Już w 2. minucie spotkania, Łukasza Załuskę fantastycznym uderzeniem pokonał Marcin Budziński. Wiślacy od razu ruszyli do odrabiania strat, ale to Pasom udało się podwyższyć prowadzenie. Tuż przed przerwą na 2:0 trafił Mateusz Szczepaniak i sytuacja Białaj Gwiazdy zrobiła się naprawdę trudna. Bramkę kontaktową w końcówce zdołał zdobyć jeszcze Patryk Małecki, ale na doprowadzenie do remisu niestety zabrakło już czasu.
Brak przełamania
Cztery dni później Wisła rozegrała swoje premierowe starcie w Pucharze Polski, a rywalem krakowian była ekipa Zagłębia Sosnowiec. Większa część spotkania, rozgrywanego na Stadionie Ludowym, toczyła się w bardzo trudnych, deszczowych warunkach co podtrzymywało tylko jego dramaturgię. Na przerwę oba zespoły schodziły remisując 1:1 po trafieniach Udovicicia i Mójty. Po zmianie stron, rzut karny na gola zamienił Dudek i gospodarze niespodziewanie objęli prowadzenie. Nie załamało to jednak Wiślaków, którym udało się wyrównać po bardzo ładnym strzale Krzysztofa Drzazgi. Dosłownie dwie minuty później, piłkę do własnej bramki skierował Nowak i Biała Gwiazda objęła prowadzenie 3:2. Nie był to jednak koniec emocji w tym meczu, gdyż do remisu doprowadził Matić i aby wyłonić zwycięzcę potrzebna była dogrywka. W tej gospodarze musieli radzić sobie bez Udovicicia, który otrzymał czerwoną kartkę za faul na Bartoszu. Wiślacy dopięli swego dopiero w 110. minucie spotkania, a bramkę dającą awans z rzutu karnego zdobył Denis Popović. Kolejnym przeciwnikiem Białej Gwiazdy w tych rozgrywkach została Chojniczanka 1930 Chojnice.
14 sierpnia po trzech wyjazdowych spotkaniach w lidze, Biała Gwiazda wreszcie wróciła na R22, gdzie zmierzyła się z Ruchem Chorzów. Spotkanie idealnie ułożyło się dla podopiecznych Dariusza Wdowczyka gdyż już w 5. minucie meczu Wiślacy mogli cieszyć się z prowadzenia po golu Mateusza Zachary. Niestety jeszcze przed przerwą wyrównał Mariusz Stępiński, a bramkę na dającą chorzowianom zwycięstwo w drugiej części gry dołożył Paweł Oleksy. Dla Wiślaków była to już czwarta ligowa porażka z rzędu.
Osiem dni później przyszedł czas na wyjazdowy mecz z Koroną Kielce, przed którym wszyscy liczyli na upragnione przełamanie. W spotkaniu długo utrzymywał się bezbramkowy remis, choć obie drużyny miały swoje okazje na zdobycie bramki. Gdy wszyscy myśleli, że spotkanie zakończy się podziałem punktów w ostatniej akcji piłkę do siatki krakowian, po błędzie Richarda Guzmicsa, skierował Jacek Kiełb i Korona odniosła zwycięstwo.
Zmiany w klubie
23 sierpnia doszło do kolejnej zmiany właściciela Białej Gwiazdy i to Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków oficjalnie stało się posiadaczem pełnego pakietu akcji piłkarskiej Wisły Kraków SA. Natomiast trzy dni później poznaliśmy pełen skład nowego zarządu. Prezesem została Marzena Sarapata, a wiceprezesem Daniel Gołda.
W dniu ogłoszenia nowego zarządu, Wiślacy przy Reymonta zmierzyli się ze Śląskiem Wrocław. Nasi piłkarze zagrali bardzo słabe spotkanie i ulegli wrocławianom aż 1:5. Honorowe trafienie dla Wisły w tym meczu zanotował Adam Mójta.
Sebastian Kaniewski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA