Strona główna » Aktualności » Taki był wiślacki 2016 - Grudzień

Taki był wiślacki 2016 - Grudzień

Data publikacji: 12-01-2017 09:00



Wygrana z liderem, remis w derbach i porażka na zakończenie roku z Ruchem Chorzów. Co najbardziej zapamiętamy z ostatniego miesiąca 2016 roku?


Grudzień świetnie rozpoczął się dla zawodników Białej Gwiazdy. Już na początku miesiąca przy R22 Wiślacy zmierzyli się z liderem tabeli, Lechią Gdańsk. Podopieczni Piotra Nowaka byli uznawani za faworytów tego starcia, jednak krakowianie za wszelką cenę chcieli zrewanżować się kibicom za odpadnięcie z Pucharu Polski. Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla drużyny z Grodu Kraka, która już w 5. minucie wyszła na prowadzenie po golu Arkadiusza Głowackiego. Na 2:0 jeszcze w pierwszej połowie podwyższył Rafał Boguski. Biała Gwiazda przez resztę spotkania kontrolowała przebieg meczu, groźnie kontratakując. Wynik rywalizacji ustalił Mateusz Zachara, zdobywając trzeciego gola dla gospodarzy. Wisła tym samym potwierdziła, że przy R22 jest bardzo groźna i na własnym boisku potrafi wygrać z każdym ligowym przeciwnikiem.

Niedosyt po derbach

10 grudnia przyszedł czas na długo oczekiwane derby Krakowa. Podobnie jak w meczu z Lechią, krakowianie od samego początku rzucili się do ataku, co zaowocowało pięknym trafieniem Petara Brleka już w trzeciej minucie meczu. Później Biała Gwiazda za bardzo się cofnęła co wykorzystali goście, którzy za sprawą Krzysztofa Piątka doprowadzili do wyrównania. W końcówce okazję na zdobycie zwycięskiego gola miał jeszcze Brlek, jednak jego strzał został zablokowany i obie drużyny podzieliły się punktami. Wiślacy po zakończeniu spotkania nie ukrywali rozczarowania tym remisem. Warto jednak dodać, że dla podopiecznych duetu trenerskiego Kmiecik-Sobolewski był to kolejny mecz bez porażki na własnym obiekcie!

W ostatnim meczu ubiegłego roku, Wiślacy zmierzyli się z Ruchem Chorzów. Spotkanie od początku nie przebiegało po myśli Białej Gwiazdy, która musiała bronić się przed licznymi atakami gospodarzy. Świetnie w bramce spisywał się Łukasz Załuska, dzięki któremu ciągle utrzymywał się wynik remisowy. W końcówce gola dla Ruchu zdobył jednak Jarosław Niezgoda i to chorzowianie sięgnęli po komplet punktów.

Spotkanie wigilijne

19 grudnia na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana odbyła się wiślacka wigilia, na którą zaproszeni zostali związani z Wisłą sportowcy i działacze. Uroczystość rozpoczęła się od wspólnego odśpiewania hymnu Białej Gwiazdy. Później nadszedł czas na podsumowanie roku i przemówienia prezesa Piotra-Dunina Suligostowskiego, prezes Marzeny Sarapaty oraz wiceprezesa Sławomira Kaliszewskiego. Spotkanie zwieńczyło fantastyczne show, które można było podziwiać z murawy przy R22. W jednej chwili wszystkie trybuny rozświetliły się na czerwono za sprawą odpalonych rac. Wszyscy zaproszeni goście mogli również podziwiać rewelacyjny pokaz fajerwerków.

Sebastian Kaniewski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 



do góry strony