Strona główna » Aktualności » Tak grają Piastunki

Tak grają Piastunki

Data publikacji: 13-09-2017 13:29



Po zdobyciu jednego punktu w trzech meczach Wisłę w sobotę czeka egzamin, będący zarazem szansą na przełamanie. Z kim wygrywać, jeśli nie z Piastem Gliwice, który w ubiegłych rozgrywkach był dla Białej Gwiazdy wymarzonym rywalem do ogrywania w końcówkach. W Krakowie gospodarze wygrali 1:0 po pamiętnej bramce Patryka Małeckiego w 93. minucie, na Śląsku trzy punkty zapewnił krakusom Petar Brlek, którego główka w drugiej doliczonej minucie czasu gry dobiła nowy zespół Dariusza Wdowczyka. 


To właśnie obecny szkoleniowiec Piastunek po zwycięstwie nad Piastem w Krakowie dźwignął Wisłę nieco w górę tabeli. Nieco później jednak zamienił on byłą stolicę Polski na zespół ówczesnego wicemistrza kraju i dowodzi nim do dziś. Choć w składzie gliwiczan sporo się zmieniło, trzon nadal stanowią piłkarze, którzy osiągnęli z tym klubem jego największy sukces. Bez wątpienia najważniejszym ogniwem jest kapitan, Jakub Szmatuła. Kto oprócz niego zamelduje się od pierwszych minut przy Reymonta? Zapraszamy na analizę taktyczną Piasta Gliwice. 

Bramkarz: Jakub Szmatuła 
 
Gdyby nie 36-letni dziś golkiper, Biała Gwiazda w poprzednim sezonie w obu starciach rozgromiłaby Piasta. Były zawodnik m.in. Lecha Poznań w spotkaniach z Wisłą spisywał się rewelacyjnie, utrzymując Piastunki w grze. I w tych rozgrywkach były najlepszy bramkarz Ekstraklasy udowodnił już swoją wartość, zdobywając niemal w pojedynkę cenne punkty gliwiczanom. Nowy kapitan Piasta na początku sezonu został dwukrotnie zastąpiony przez żelaznego rezerwowego, Dobrivoja Rusova, lecz Słowak nie może wspiąć się na poziom znacznie bardziej doświadczonego Polaka.
 
Obrońcy: Martin Konczkowski, Uroš Korun, Hebert, Dario Rugašević 
 
Sprawdzony środek obrony i nowe boki - to recepta Piasta na defensywę w sezonie 2017/2018. Martin Konczkowski nie zdecydował się na radykalną zmianę otoczenia i zamienił Chorzów na Gliwice. I tu znany z umiejętnego podłączania się pod akcje ofensywne zespołu prawy defensor gra od deski do deski. Jak dotąd 23-latek w ośmiu ligowych meczach zanotował jedną asystę. Na lewej stronie zaprezentuje się najprawdopodobniej ściągnięty z ligi rumuńskiej Chorwat, Dario Rugašević. Trzy lata starszy gracz w przeszłości był nawet kapitanem narodowej kadry do lat 19, a w lidze chorwackiej zagrał niemal 150 razy. Na pozycji stopera wystąpią natomiast Uroš Korun, który był odpowiedzialny za utratę obu goli w meczu z Wisłą na boisku w Gliwicach, a także Hebert, po rykoszecie od którego Patryk Małecki zdobył gola dającego Białej Gwieździe pierwsze trzy punkty po fatalnej serii porażek w poprzednim sezonie. Szczęście nie sprzyjało więc defensorom Piasta - może i tym razem będzie podobnie? 
 
Pomocnicy: Stojan Vranješ, Marcin Pietrowski, Joel Valencia, Konstantin Vassiljev, Saša Živec 
 
Po odejściu do Palermo dotychczasowego kapitana, Radosława Murawskiego, w środku pola pewny plac gry ma tylko jeden Polak. Marcin Pietrowski pełni rolę typowej „szóstki”, zabezpieczając tyły i w razie potrzeby schodzi nawet do środka obrony. Nieco przed nim umiejscowiony jest Stojan Vranješ. Bośniak, o którego zabiegał niegdyś Kazimierz Moskal, był za słaby na Legię Warszawa i postanowił odbudować się w Gliwicach. Ta sztuka jak dotąd nie do końca się udaje, ale 30-latek potrafi mieć przebłyski dobrej i przede wszystkim efektywnej gry. Przed wyżej wspomnianą dwójką kolejną szansę otrzyma najpewniej Konstantin Vassiljev. Estończyk znacznie spuścił z tonu po przyjściu do Piasta, czego efektem są choćby dwa przestrzelone karne na początku sezonu. Wiślacy muszą jednak pamiętać, że podania 98-krotnego reprezentanta nadbałtyckiego kraju mogą siać spustoszenie w defensywie. Na skrzydłach powinni pokazać się Saša Živec, który po fiasku z transferem do Latiny Calcio spisuje się jeszcze lepiej niż przed tym wydarzeniem, a także 22-letni Ekwadorczyk, Joel Valencia. Skrzydłowy, który zadebiutował w hiszpańskiej La Liga w wieku niespełna 17 lat jest nowym asem w talii Dariusza Wdowczyka. Młodzieżowiec charakteryzuje się sprytem, dobrym dryblingiem i szybkością. Podopieczni Kiko Ramíreza bez wątpienia będą musieli uważać na tego zawodnika.
 
Napastnik: Michal Papadopulos 
 
Największy kłopot Dariusz Wdowczyk ma z obsadzeniem pozycji napastnika. Szansę występu otrzymali już choćby Maciej Jankowski, Karol Angielski, Josip Barisić i Łukasz Krakowczyk, ale póki co najbardziej za zaufanie odpłaca się rosły Michal Papadopulos, który rozpoczynał ostatnie trzy spotkania w pierwszym składzie. Czech znany jest z umiejętności utrzymania piłki i skutecznego zastawienia się, potrafi także wykreować sytuację kolegom z drużyny. Jeśli jednak zneutralizuje go krakowska obrona, trener Piasta na pewno nie zawaha się użyć zmienników. 
 
W ubiegłym sezonie spotkania z Piastem były dla Wisły przełomowe. Może i tym razem, w potyczce z gliwiczanami nastąpi nowe otwarcie? By się o tym przekonać, musimy uzbroić się w cierpliwość. Pierwszy gwizdek arbitra w sobotę o 20.30. Czekamy na Was przy R22! 
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony