Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Tak grają Nafciarze
Tak grają Nafciarze
Data publikacji: 08-08-2018 10:57W piątkowym spotkaniu 4. kolejki Lotto Ekstraklasy na murawie stadionu przy ulicy Reymonta staną naprzeciw siebie dwie Wisły. Gospodarze z Krakowa po raz trzeci w tym sezonie rozegrają mecz na własnym boisku, natomiast goście z Płocka po raz drugi wybiorą się w delegację.

Zarówno Nafciarze, jak i Wiślacy nie mogą być zadowoleni ze swojego dotychczasowego dorobku punktowego. Podopieczni Dariusza Dźwigały w tym sezonie jeszcze nie zdołali odnieść zwycięstwa, łącznie inkasując zaledwie jedno oczko, tymczasem drużyna kierowana przez Macieja Stolarczyka, mimo niezłej gry, na pewno nie może być zadowolona z wyniku uzyskanego w starciach z Arką Gdynia i Jagiellonią Białystok. W krakowskiej ekipie na pewno nie zobaczymy Michała Buchalika, zawieszonego za bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymaną w poprzedniej serii gier, natomiast trener Dźwigała będzie miał do dyspozycji pełną kadrę. Niekorzystne rozstrzygnięcia wymuszają na szkoleniowcu płocczan zmiany. Na jakich zawodników postawi był trener młodzieżowych kadr narodowych i w jakim ustawieniu zaczną mecz jego piłkarze?
Bramkarz: Thomas Dähne
Mimo, iż Niemiec od początku tego sezonu jest podstawowym golkiperem mazowieckiego zespołu, nie możemy powiedzieć, że jest on pewnym punktem swojej drużyny. Byłemu młodzieżowemu reprezentantowi swojego kraju często zdarzają się niewymuszone błędy, które niejednokrotnie skutkują utratą bramek, a często w końcowym rozrachunku nawet i punktów. Mistrz Finlandii z HJK Helsinki do Płocka przybył w zimowym okienku transferowym i od tej pory zdążył rozegrać 19 meczów. W obecnych rozgrywkach 24-latek w 3 pojedynkach dał się pokonać aż pięciokrotnie, jeszcze nie zachowując czystego konta.
Obrońcy: Mateusz Warcholak, Igor Łasicki, Alan Uryga, Cezary Stefańczyk
Pięć straconych bramek w zaledwie 3 spotkaniach to wynik, który nie napawa optymizmem. Mimo, iż defensywa Wisły wydaje się być obsadzona mocnymi i doświadczonymi nazwiskami, to jednak zbyt często dopuszcza do groźnych sytuacji pod własną bramką. Najprawdopodobniej jednak trener Dźwigała nie dokona rewolucji w tej linii i wystawi skład zbliżony do tego, który mogliśmy oglądać w poprzednich kolejkach. Naszym zdaniem jedną z możliwych modyfikacji będzie występ Igora Łasickiego, który zastąpi Adama Dźwigałę. Zawodnik wypożyczony z Napoli w tym sezonie przebywał na boisku zaledwie 3 minuty, jednak w tak krótkim czasie udało mu się zanotować asystę, co powinno poprawić jego notowania i pozwolić mu na grę od pierwszego gwizdka. Jego partnerem na środku obrony będzie zapewne Alan Uryga. Były wielokrotny młodzieżowy reprezentant Polski trafił do historycznej stolicy naszego kraju we wrześniu 2017 roku, zamieniając Wisłę Kraków na jej imienniczkę z Płocka. Już jako podopieczny trenera Brzęczka wyraźnie odżył, imponując skuteczną grą w powietrzu, co przełożyło się na 4 bramki zdobyte w 20 spotkaniach, dotychczas rozegranych w niebiesko-białej koszulce. Z lewej strony boiska prawdopodobnie ujrzymy Marcina Warcholaka, który poprzednio reprezentował barwy Arki Gdynia. W zespole z Trójmiasta wystąpił łącznie 123 razy, zdobywając 6 bramek i notując 15 ostatnich podań. Dla 28-latka obecne rozgrywki to łącznie 270 minut w 3 rozegranych pojedynkach. Jako prawy obrońca powinien wystąpić Cezary Stefańczyk. Najbardziej doświadczony członek kadry płockiego klubu ciągle cieszy się mocną pozycją u kolejnych trenerów, o czym świadczą już 164 mecze w koszulce Nafciarzy. W tym sezonie 34-latek opuścił boisko na zaledwie 3 minuty, jednak oprócz dwóch żółtych kartek nie zapisał się w meczowym protokole bramką lub asystą.
Pomocnicy: Dominik Furman, Damian Szymański, Semir Štilić
W drugiej linii również przewidujemy jedną zmianę. Naszym zdaniem do składu wskoczy eks-Wiślak, Semir Stilić, który na pozycji rozgrywającego ofensywnego pomocnika zastąpi Mateusza Szwocha. Bośniak, który pod Wawelem rozegrał łącznie 66 spotkań, w Płocku pojawił we wrześniu 2017, w koszulce Nafciarzy wystąpił w 28 meczach, jednak w zaledwie jednym starciu obecnych rozgrywek – przebywał przez 58 minut w pojedynku z Lechem Poznań. Nieco więcej zadań defensywnych ma pozostała dwójka centralnie ustawionych pomocników. Pierwszy z nich, Dominik Furman, niegdyś podstawowy zawodnik warszawskiej Legii, po nieudanych zagranicznych wojażach zdecydował się na powrót do ojczyzny, a na swój nowy dom wybrał właśnie Płock. Dwukrotny reprezentant Polski, przez niektórych złośliwie zwany „Trenerem”, w tym sezonie spędził na boisku pełne 90 minut w trzech dotychczas rozegranych kolejkach, w protokole meczowym zapisując się jedynie żółtą kartką. Obok 26-latka raczej na pewno zobaczymy Damiana Szymańskiego. Kapitan płocczan, podobnie jak jego starszy kolega, nie zszedł z boiska przed końcowym gwizdkiem w żadnym z trzech ligowych spotkań rozegranych w obecnie trwających rozgrywkach, jednak w przeciwieństwie do byłego gracza Toulouse, udało mu się zanotować asystę.
Skrzydłowi/napastnicy: Carlitos, Ricardinho, Nico Varela
Miała swojego Carlitosa Wisła Kraków, ma go teraz i Wisła Płock. Czy Nafciarze odkryli talent na miarę hiszpańskiego snajpera? Lewoskrzydłowy rodem z Portugalii zdążył już wystąpić w dwóch ligowych kolejkach i raz wpisać się na listę strzelców. Na kolejne bramki czekamy już w 5. kolejce! Po przeciwnej stronie boiska powinniśmy zobaczyć Nico Varelę. Urugwajski atakujący w obecnych rozgrywkach na razie nie trafił do bramki, jednak w minionym sezonie zrobił to ośmiokrotnie, więc kibice zapewne liczą na jego gole. Jako środkowego napastnika widzimy Ricardinho. Dwukrotny król strzelców ligi mołdawskiej w 3 dotychczasowych kolejkach raz pokonał bramkarza rywali, nie notując żadnej asysty.
Starcie dwóch Wiseł zapowiada się emocjonująco, nie tylko za sprawą dwóch byłych Wiślaków w składzie naszego rywala. Obie drużyny wykorzystają każdą sposobność, by poprawić swój dorobek punktowy. Najbliższa okazja już w piątek na stadionie przy ulicy Reymonta! Do zobaczenia!
Michał Stompór
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA