Strona główna » Aktualności » Tak grają Arkowcy

Tak grają Arkowcy

Data publikacji: 19-07-2018 11:30



Już za dwa dni swoje rozgrywki wznowi Lotto Ekstraklasa. Po raz kolejny szesnaście drużyn przystąpi do walki o najwyższe cele - wśród nich Wisła Kraków i Arka Gdynia, które na stadionie przy ulicy Reymonta zmierzą się w ramach pierwszej kolejki nowego sezonu.

 

Gdynianie podczas okresu przygotowawczego rozegrali 4 mecze sparingowe, z których 2 wygrali (2:0 z APOEL-em Nikozja i 2:1 z bezrobotnymi piłkarzami zrzeszonymi w hiszpańskiej federacji AFE), jeden zremisowali (1:1 z Maccabi Tel Awiw), a raz schodzili z boiska pokonani (0:3 z Dinamem Bukareszt). Przed inauguracją ligowego sezonu piłkarze Arki, jako ubiegłoroczni finaliści Pucharu Polski, stanęli przed szansą zdobycia w tym sezonie trofeum w tym sezonie. Po emocjonującym spotkaniu, w którym wszystkie bramki padły już w pierwszej połowie, Żółto-niebiescy pokonali Legię Warszawa 3:2, broniąc pucharu zdobytego w ubiegłym roku. Trener Zbigniew Smółka zapewne nie dokona zbyt wielu zmian w porównaniu ze składem, jaki wystawił do gry przeciwko Mistrzowi Polski, co pozwala nam przypuszczać, że na boisko w Krakowie wybiegnie ta sama jedenastka, która w ostatni weekend pokazała się z niezłej strony w starciu z warszawianami.

Bramkarz: Pāvels Šteinbors
 
Dla doświadczonego golkipera aktualny sezon będzie trzecim, w którym czterokrotny reprezentant Łotwy założy koszulkę Arki. Poprzednie rozgrywki był dla Šteinborsa niezwykle udane - 21-latek rozegrał wszystkie z 37 ligowych kolejek, w których 48 razy wyciągał piłkę z siatki, trzynastokrotnie zachowując czyste konto. Swoją pewną pozycję niejednokrotnie potwierdzał udanymi interwencjami, co w połączeniu z brakiem klasowej konkurencji sprawia, że Łotysz także i w tym roku stanie między słupkami bramki gdynian.  

Obrońcy: Adam Marciniak, Frederik Helstrup, Luka Marić, Damian Zbozień
 
W pierwszym poważnym przedsezonowym sprawdzianie Arkowcy wyszli na boisko z czwórką obrońców. Środek linii defensywy podczas tego spotkania tworzyli Frederik Helstrup i Luka Marić. Pierwszy z nich do Gdyni trafił rok temu ze szwedzkiego Helsingborgs IF i niemal z miejsca stał się zawodnikiem podstawowej jedenastki, co przełożyło się na 29 ekstraklasowych występów. Partnerem 25-latka zapewne będzie Luka Marić, pozyskany w tym okienku transferowym z Dinama Bukareszt. Były zawodnik m.in. Zawiszy Bydgoszcz nie może zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych - w barwach rumuńskiej drużyny zagrał tylko w 15 ligowych meczach, ani razu nie wpisując się na listę strzelców. Chorwacki defensor zdecydował się zmienić klubowe barwy w nadziei na częstsze występy, a wystawienie do gry w meczu przeciwko Legii pozwala przypuszczać, że 31-latek powinien stać się podstawowym obrońcą Arki. Na pozycji lewego obrońcy niemal na pewno ujrzymy kapitana Żółto-Niebieskich, Adama Marciniaka. 29-latek z Łodzi w sezonie 17/18 zaliczył 28 ekstraklasowych gier, zdobywając jedną bramkę i trzykrotnie asystując kolegom z drużyny. Po przeciwnej stronie boiska w spotkaniu z Wisłą powinien wystąpić Damian Zbozień. Były zawodnik Zagłębia Lubin czy Piasta Gliwice w poprzednich rozgrywkach był pewnym punktem gdyńskiej drużyny, co przełożyło się na 33 występy, 3 zdobyte bramki i 4 ostatnie podania. 
 
Pomocnicy: Michał Nalepa, Andriej Bogdanow, Michał Janota
 
Trener Zbigniew Smółka w pojedynku przeciwko Legii zdecydował się na ustawienie z dwójką defensywnych pomocników i zapewne nie inaczej będzie w starciu z krakowianami. Pierwszy z nich, Michał Nalepa, zaliczył dość udany poprzedni sezon, w którym na ligowych boiskach meldował się 27-krotnie, raz umieszczając piłkę w siatce rywali. Obok wychowanka Arki najprawdopodobniej zobaczymy Andrija Bogdanowa, który do Gdyni trafił w styczniu tego roku, przechodząc z Olimpika Donieck na zasadzie definitywnego transferu. Jednokrotny reprezentant Ukrainy po dołączeniu do Arkowców zdążył rozegrać 11 ligowych kolejek, podczas których raz wpisał się na listę strzelców. Jako bardziej ofensywnie usposobiony zawodnik powinien wystąpić Michał Janota. Piłkarz, przed obecnym sezonem pozyskany ze Stali Mielec, zagrał w jej barwach 27 spotkań, pięciokrotnie trafiając do siatki i notując dwie asysty, co zaowocowało sportowym awansem i transferem do Ekstraklasy. Dwudziestosiedmiolatek już w pierwszym meczu w nowym klubie wpisał się na listę strzelców i zapewne będzie jednym z tych zawodników, na którego obrońcy Wisły będą musieli uważać najbardziej.
 
Skrzydłowi/Napastnicy: Goran Cvijanović, Aleksandar Kolev, Luka Zarandia
 
W spotkaniu Superpucharu Polski opiekun Arki zdecydował się na grę trójką atakujących, na szpicy umieszczając Aleksandara Koleva. Bułgar pozyskany z Sandecji Nowy Sącz przeciwko Legionistom rozegrał pełne 90 minut, co pozwala nam sądzić, że w meczu z krakowską Wisłą ujrzymy go na boisku w wyjściowej jedenastce. Poprzedni sezon to dla 25-latka 32 mecze, 7 bramek i 3 ostatnie podania. Z lewej strony powinien wystąpić Goran Cvijanović, kolejny z nowych nabytków gdynian. Czterokrotny Mistrz Słowenii z NK Maribor po udanych rozgrywkach (9 trafień i 2 asysty w 29 spotkaniach) dość niespodziewanie zamienił Koronę Kielce na Arkę i zapewne będzie jedną z największych gwiazd drużyny z Trójmiasta. Natomiast jako prawy skrzydłowy niemal na pewno zagra Luka Zarandia. Zaledwie 22-letni Gruzin na polskie boiska trafił w styczniu zeszłego roku, od tego czasu rozgrywając dla Arkowców 30 meczów. Niezwykle uzdolniony technicznie zawodnik stanowi duże zagrożenie dla defensywy przeciwników, wielokrotnie nękając obrońców swoimi rajdami w bocznych strefach boiska. W pojedynku przeciwko Legii był młodzieżowy reprezentant swojego kraju zagrał 88 minut, wpisując się na listę strzelców, co może być początkiem udanego sezonu w jego wykonaniu.
 
Pierwsze spotkanie każdego nowego sezonu zawsze jest jednym z najbardziej oczekiwanych momentów, zarówno przez samych piłkarzy, jak i wspierających ich fanów. Przed rozpoczęciem sezonu zmagań wszyscy związani z konkretnym klubem mają nadzieję, że kolejny rok przyniesie poprawę, a ich drużyna zaprezentuje się lepiej, niż miało to miejsce w minionych rozgrywkach. Mecz inaugurujący ligowe starcia nie jest najważniejszym z nich, jednak dobry początek pozwala przystąpić do kolejnych gier z pozytywnym nastawieniem i wiarą we własne umiejętności. Jako kibice liczymy na to, że Wisła sezon 2018/19 rozpocznie od zwycięstwa, a dobrą passę będzie kontynuowała przez pozostałe 36 kolejek!
 
Michał Stompór 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony