Strona główna » Aktualności » Tak gra Termalica

Tak gra Termalica

Data publikacji: 11-03-2016 23:28



Wyjazdów ciąg dalszy. W 27. kolejce piłkarze Białej Gwiazdy zmierzą się z beniaminkiem, Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Podopieczni Piotra Mandrysza sprawili w lidze już wiele problemów znacznie bardziej utytułowanym klubom, grając zwykle swój ładny dla oka futbol. Popularne „Słoniki” okupują obecnie 9. miejsce w tabeli, przegrywając jak na razie pozycję w czołowej ósemce bilansem bezpośrednich spotkań.


Wiślacy tracą do ekipy spod Tarnowa sześć punktów, co daje im dopiero czternastą lokatę w lidze. Mecz w Niecieczy będzie szóstym wiosennym pojedynkiem krakowian, wciąż walczących o pierwszy komplet punktów w 2016 roku. Z kim przyjdzie zmierzyć się zespołowi Marcina Broniszewskigo? Zapraszamy na analizę taktyczną niecieczan. 

Bramka:
Termalica "wiosną" zdobyła osiem punktów. Największą sensacją było pokonanie przez „Słoniki” stołecznej Legii aż 3:0. Bardzo duża w tym zasługa Krzysztofa Pilarza, nowego golkipera ekipy z Niecieczy. Rutynowany bramkarz w przerwie zimowej został pozyskany z Cracovii, by zastąpić poważnie kontuzjowanego Sebastiana Nowaka. Choć w pierwszym wiosennym spotkaniu Pilarz skapitulował aż pięciokrotnie, z czasem stał się on bardzo pewnym punktem zespołu. Jak dotychczas w barwach Termaliki 35-latek raz zachował czyste konto i kilkukrotnie uchronił drużynę przed utratą punktów, a jego parada z ostatniej minuty meczu przeciwko Górnikowi Łęczna nominowana była do miana interwencji kolejki.
 
Linia obrony:
Defensywa to formacja, w której w ekipie „Słoników” najczęściej dochodzi do rotacji. W Łęcznej w miejsce podstawowego dotychczas stopera, Pavola Stano, trener Mandrysz desygnował do gry Dawida Sołdeckiego. Zmiana ta okazała się strzałem w dziesiątkę, gdyż Sołdecki był autorem jednej z dwóch strzelonych przez niecieczan bramek. Wiele wskazuje więc na to, że 28-latek także w spotkaniu z Wisłą wystąpi od pierwszej minuty. Niemal pewnym jest, że partnerować będzie mu pozyskany w zimie Artem Putivtsev, który trafił do Niecieczy z Metalista Charków. Ukrainiec, który w przeszłości rozegrał sześć meczów w kadrze U-21 swojego kraju, od momentu przybycia do Ekstraklasy wystąpił we wszystkich spotkaniach w pełnym wymiarze czasowym i - co godne podkreślenia - nie otrzymał jeszcze ani jednej żółtej kartki. Wyżej wspomnianą dwójkę stoperów najprawdopodobniej wspierać będą na bokach obrony Dariusz Jarecki oraz Sebastian Ziajka. Dwaj doświadczeni defensorzy, którzy wspólnie mają na koncie 248 meczów w Ekstraklasie, wychodzili w podstawowym składzie w dwóch ostatnich wygranych starciach. Jako że zwycięskiego składu się nie zmienia to właśnie Jarecki i Ziajka powinni zameldować się na murawie w poniedziałek.
 
Linia pomocy:
I w tej formacji w rundzie wiosennej doszło do sporych przetasowań. Do klubu z Banika Ostrawa sprowadzony został Patrik Misak - na pozycji ofensywnego pomocnika zastąpił Mario Liczkę, z którym zimą rozwiązano kontrakt. Co ciekawe, Misak, który nie mógł przebić się w absolutnym outsiderze czeskiej Synot Ligi, w Termalice gra pierwsze skrzypce i to od niego w dużej mierze zależą teraz ofensywne poczynania niecieczan. Dwójką graczy zabezpieczającą środek pomocy w spotkaniu z Wisłą będą najpewniej Bartłomiej Babiarz, a także Dalibor Pleva, który dawniej występował na pozycji prawego obrońcy. 31-letni Słowak bardzo dobrze wywiązuje się ze swojej nowej roli i cztery ostatnie spotkania rozegrał w pełnym wymiarze czasowym, natomiast o cztery lata młodszy Babiarz uznawany jest za jednego z najbardziej nieustępliwych defensywnych pomocników. Lewa flanka w ekipe Piotra Mandrysza zarezerwowana jest dla Martina Juhara. 28-letni Słowak, który raz zagrał w seniorskiej kadrze narodowej, na razie strzelił dwa gole w Ekstraklasie. Były gracz Slavii Praga może występować również jako wysunięty napastnik. Na drugim skrzydle zaprezentuje się jedyny z graczy Bruk-Betu z przeszłością w polskiej reprezentacji, Dawid Plizga. Trzykrotny kadrowicz - za kadencji Franciszka Smudy - jest drugim najlepszym strzelcem w ekipie „Słoników”.
 
Atak:
W zimie do podtarnowskiej drużyny sprowadzonych zostało aż trzech zagranicznych snajperów. Są to Elvis Bratoanović, Stefan Nikolić oraz Vladislavs Gutkovskis. Do tej pory możliwość debiutu otrzymał tylko ten pierwszy, który w spotkaniu przeciw Pogoni Szczecin zanotował asystę. Powód tak rzadkiej gry nowych nabytków jest prosty - Wojciech Kędziora. 35-latek, zmobilizowany przybyciem nowych konkurentów, rozgrywa rundę życia. Były zawodnik m.in. Piasta Gliwice wyróżnia się na wiosnę średnią jednej bramki na mecz. Kędziora jest drugim najskuteczniejszym strzelcem Ekstraklasy na wiosnę, zaraz po Airamie Cabrerze z Korony. Hiszpanowi udało się pokonać Michała Miśkiewicza, a defensywa Wiślaków musi się mieć na baczności, żeby podobnie nie było z rutyniarzem z Niecieczy, który w klasyfikacji zdobywców goli w 2016 roku nieustannie goni kieleckiego napastnika. 
 
Wiślacy ostatni mecz wygrali w listopadzie. Podopiecznym Marcina Broniszewskiego trzy punkty potrzebne są jak tlen jednak Termalica nie będzie łatwym rywalem. Niecieczanie stoją przed szansą na uzyskanie serii trzech zwycięstw z rzędu w Ekstraklasie, co dla beniaminka byłoby absolutnym rekordem. Trener Mandrysz, słynący z ustawiania taktyki pod konkretnego rywala, bez wątpienia desygnuje do gry jedenastu wojowników, których celem będzie ogranie Białej Gwiazdy. Czy Wojciechowi Kędziorze i spółce uda się pokrzyżować szyki Wiśle? O tym przekonamy się już w poniedziałek. Pierwszy gwizdek sędziego Daniela Stefańskiego punktualnie o godzinie 18.00.
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony