Strona główna » Aktualności » Tak gra Jaga

Tak gra Jaga

Data publikacji: 27-09-2017 11:00



Po zupełnie nieudanym tygodniu w Kielcach Wiślacy już w sobotę będą mieli okazję do zrewanżowania się za ostatnie niepowodzenia. Sprawa nie będzie jednak prosta - do Krakowa przyjedzie bowiem wicemistrz Polski, Jagiellonia Białystok, która znacznie poprawiła morale po zwycięstwie z Legią Warszawa 1:0. 


Zespół Ireneusza Mamrota mocno wszedł w ligę, lecz potem stracił nieco impet. Ostatnia wygrana sprawiła jednak, że Pszczółki awansowały na czwarte miejsce w tabeli. W mocno międzynarodowym gronie wyróżniającymi postaciami są Fedor Černych oraz Taras Romanczuk, jednak w porównaniu do poprzedniego sezonu w pierwszym składzie można dostrzec więcej Polaków. Kto zatem zamelduje się od pierwszych minut przy R22? Zapraszamy na analizę taktyczną Dumy Podlasia.

Bramkarz: Mariusz Pawełek
 
Od starcia z Cracovią nieoczekiwanie miejsce między słupkami miał Damian Węglarz. Jego wskoczenie do pierwszego składu było następstwem urazu, jakiego nabawił się dotychczas podstawowy golkiper Jagi, Marian Kelemen. Słowak póki co stara się wyleczyć, by być gotowy na kolejne mecze, wydaje się jednak, że na Wisłę nie zdąży się przygotować. Węglarz wystąpił jak dotąd w trzech potyczkach, w których cztery razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Jednak i urodzonego w 1996 roku z zawodnika ze spotkania z Wisłą wyeliminował uraz, jakiego nabawił się na treningu. Awaryjnie do Białegostoku sprowadzony został wczoraj Mariusz Pawełek, który wyrasta na faworyta do gry od pierwszej minuty. W odwodzie pozostaje tylko Krzysztof Karpieszuk, który jeszcze nie zadebiutował w Ekstraklasie. Wydaje się więc, że doświadczenie będzie górą i były golkiper Wisły zmierzy się z nią po raz kolejny.
 
Obrońcy: Rafał Grzyb, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik
 
Polskie boki i zagraniczny środek - to recepta trenera Mamrota na defensywę Jagi. Do niedawna podstawowym prawym obrońcą był doskonale nam znany Łukasz Burliga, który po zawieszeniu za żółte kartki nie może wrócić do pierwszego składu. W jego miejsce powinien zagrać Rafał Grzyb, kapitan białostoczan, który z powodzeniem może występować także na pozycji defensywnego pomocnika. Wychowanek Wiernej Małogoszcz słynie z nieustępliwej gry, a braki techniczne nadrabia wolą walki. Po przeciwnej stronie zamelduje się kolejny krakowianin, Piotr Tomasik. Były zawodnik Hutnika, który do stolicy Podlasia trafił z Podbeskidzia, znany jest z doskonale ułożonej lewej nogi, którą może siać spustoszenie po stałych fragmentach gry. Od czasu, gdy 29-latek wrócił po kontuzji, jego rywal do gry w pierwszym składzie, Guilherme, nie powąchał jeszcze murawy. Środek obrony z kolei nie zmienił się w porównaniu do zeszłego roku. Przez jakiś czas wydawało się, że kontuzja Ivana Runje jest znacznie groźniejsza, lecz Chorwat powrócił już na boiska Lotto Ekstraklasy. Inna sprawa, że zastępujący go Nemanja Mitrović popełniał masę błędów i przez to ponownie zasiadł na ławce rezerwowych. Drugim ze stoperów jest często zapędzający się pod bramkę rywali Gutieri Tomelin, piłkarz z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywek w Brazylii. Posiadający włoski paszport gracz zagrał od deski do deski we wszystkich starciach Jagiellonii w tym sezonie.

Pomocnicy: Piotr Wlazło, Taras Romanczuk, Przemysław Frankowski, Martin Pospišil, Fedor Černych
 
Po odejściu Konstantina Vassiljeva do Piasta Gliwice wydawało się, że Jaga może stracić ofensywny impet. Estończyka szybko zastąpił jednak Martin Pospišil, który po pewnym czasie wskoczył w buty 99-krotnego reprezentanta nadbałtyckiego kraju. Czech jest głównym playmakerem zespołu i choć jego statystyki nie budzą jeszcze grozy u rywali, to bardzo trzeba na niego uważać. Tuż za nim, jako typowa „ósemka” powinien zagrać Piotr Wlazło. Kupiony z Wisły Płock piłkarz, który dał się poznać kibicom jako zawodnik strzelający bramki z połowy, również może wesprzeć 26-letniego Czecha w konstruowaniu akcji ofensywnych. Wlazło pomagać będzie także Tarasowi Romanczukowi. Ukrainiec jest kluczową postacią układanki Ireneusza Mamrota i od niego zależeć będzie skuteczność destrukcji ataków Białej Gwiazdy. Na skrzydłach opiekun Jagi może pozwolić sobie na sporą rotację. Do dyspozycji trenera pozostają: Przemysław Frankowski, Fedor Černych, Dmytro Chomczenowskij, Arvydas Novikovas i Karol Świderski. Wydaje się jednak, że pewny plac gry ma dwóch graczy wymienionych na początku. Najlepszy piłkarz Litwy roku 2016 zdobył przepiękną bramkę w meczu z Legią i zapewnił Pszczółkom trzy punkty, a młodzieżowy reprezentant Polski doskonale radzi sobie na prawej flance. W zimie kibice mogą być świadkami transferu z udziałem tego zawodnika.
 
Napastnik: Cillian Sheridan
 
Irlandczyk na dobrą sprawę jest jedynym słusznym wyborem Ireneusza Mamrota na pozycję napastnika. W odwodzie pozostaje co prawda Łukasz Sekulski, lecz głównie pełni on rolę jokera. Potencjał Polaka jest jednak mniejszy niż byłego zawodnika cypryjskich klubów. Sheridan ostatnio jednak jest cieniem samego siebie i mimo trzech strzelonych goli, opiekun Jagi nie może być zbytnio zadowolony z jego postawy. Rosłego brodacza Wiślacy będą musieli strzec jak oka w głowie nawet mimo jego nieskuteczności. 
 
Wisła po porażkach z Koroną zrobi wszystko, by odkupić winy, Jagiellonia po zwycięstwie z Wisłą chce wydrzeć kolejny skalp. Przy R22 białostoczanom nie gra się jednak zbyt dobrze. Czy tak będzie kolejny raz? Przekonamy się już w sobotę. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 20.30. 
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA

 



do góry strony