Strona główna » Aktualności » Tak gra Jaga

Tak gra Jaga

Data publikacji: 22-02-2017 12:36



W meczu dziewiątej drużyny ligi z jej wiceliderem faworytem na papierze jest ten drugi zespół. Statystyka musi jednak ustąpić miejsca realiom - w starciu w wiślackiej twierdzy R22 Biała Gwiazda zmierzy się z Jagiellonią. Przedstawiamy skład, w jakim najprawdopodobniej zaprezentują się aspirujący do miana mistrza kraju goście. Przekonajcie się, czy taka Jaga straszna!


Zespół Michała Probierza, który w przeszłości przez chwilę był szkoleniowcem Wisły, wszedł w nową rundę najgorzej jak tylko się da. W meczu na szczycie Jagiellonia uległa Lechii aż 0:3, a nowe transfery białostoczan niczym się nie popisały. Ziggy Gordon - Szkot polskiego pochodzenia - sprokurował wręcz trzecią bramkę, która dobiła zespół z Podlasia. W kolejnym starciu piłkarz ten szansy już nie otrzymał, a swoje pół godziny na placu gry dostał inny nowy nabytek Jagi - Arvydas Novikovas. Wydaje się jednak, że od pierwszej minuty na placu gry przy Reymonta wybiegnie niemal taki sam skład, jak w pierwszym pojedynku obu zespołów w tym sezonie.

Bramkarz: Marian Kelemen
 
Rutynowany Słowak zastąpił sprzedanego za duże pieniądze Bartłomieja Drągowskiego i bez wątpienia spisuje się znacznie lepiej niż były bramkarz Jagi w poprzednim sezonie. 37-latek w 21 ligowych spotkaniach sześć razy nie wpuścił ani jednego gola, a łącznie dał się pokonać zaledwie 23 razy. Tylko w jednym pojedynku Słowaka zastąpił zmiennik Damian Węglarz. Było to… po meczu z Wisłą, w którym Kelemen nabawił się drobnej kontuzji. 
 
Obrońcy: Łukasz Burliga, Gutieri Tomelin, Ivan Runje, Piotr Tomasik
 
Wydawało się, że w porównaniu do ubiegłej rundy najmniejsze szanse na regularne występy będzie miał były Wiślak - Łukasz Burliga, jednak słaba dyspozycja wspomnianego Ziggy’ego Gordona sprawia, że prawy obrońca będzie miał szansę zmierzyć się ze swoim byłym klubem po raz pierwszy w tym sezonie. Podczas starcia w Białymstoku Burliga kurował się bowiem po chorobie, a jego miejsce zajął Rafał Grzyb, który początek rundy spędza jednak na ławce. Po przeciwnej stronie na murawie zamelduje się Piotr Tomasik, jeden z solidniejszych lewych obrońców w lidze. 29-latek przez lata występował m.in. w Podbeskidziu, gdzie wtapiał się w ligową szarzyznę, lecz transfer pod skrzydła Michała Probierza wykrzesał w nim chyba pełnię możliwości, dzięki czemu w kontekście powołań do kadry narodowej eksperci wymieniali czasem nazwisko wychowanka Hutnika. Adam Nawałka nie zdecydował się jednak na taki ruch. Na środku wystąpi dwóch pewniaków w układance trenera Probierza - Gutieri Tomelin, w skrócie Guti. Gracz, który ma za sobą przeszłość w brazylijskiej Serie A, a także Ivan Runje, którego z Białegostoku próbowała podkupić Legia. Obaj piłkarze znani są z dobrej gry w powietrzu i przy stałych fragmentach gry to na nich muszą uważać Wiślacy.

Pomocnicy: Taras Romanczuk, Jacek Góralski, Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev, Dmytro Chomczenowski
 
Polsko-ukraiński środek pola, którego ozdobą jest Estończyk - tak w skrócie można opisać drugą linię Jagiellonii. O Vassiljevie powiedziano już niemal wszystko. Pewne jest to, że kapitan swojej reprezentacji - wybrany trzy lata temu Estończykiem Roku 2014 - rozgrywa najlepszy sezon na polskich boiskach. Paradoksalnie właśnie przez to białostoczan nie stać na przedłużenie kontraktu z 32-latkiem. Liczba 12 bramek i 11 asyst w 20 meczach bez wątpienia zrobi wrażenie na silniejszych klubach, które będą próbowały wyłuskać „Cesarza” z Białegostoku. 93-krotnego reprezentanta Estonii zabezpieczają z tyłu dwaj młodzi, zdolni i ambitni: Taras Romanczuk - będący przy okazji trzecim najlepszym strzelcem Jagi w lidze - a także niedawny debiutant w seniorskiej kadrze narodowej Jacek Góralski, niewątpliwe odkrycie ostatnich dwóch sezonów w Ekstraklasie. Na skrzydłach pojawią się natomiast Dmytro Chomczenowski, który był jednym z katów Wisły w meczu przy ulicy Słonecznej, a także Przemysław Frankowski - jedyny zawodnik Żółto-Czerwonych, który w obecnym sezonie zaczynał wszystkie spotkania w wyjściowym składzie. Taki stan rzeczy może się jednak szybko skończyć, gdyż z ławki rezerwowych coraz groźniej atakuje Arvydas Novikovas, Litwin pozyskany z 2. Bundesligi. Bez wątpienia w większym gazie jest teraz Chomczenowski, zatem to 21-latek może niebawem oddać swoje miejsce w składzie. Nie wydaje się jednak, by miało to miejsce już przy Reymonta. 

Napastnik: Fiodor Cernych
 
Saga związana z pozyskaniem napastnika do Białegostoku trwa w najlepsze, a nieprzejmujący się tym Litwin strzela w najlepsze. Uznany Piłkarzem 2016 Roku na Litwie gracz w obecnych rozgrywkach ukąsił już 10-krotnie. Wydaje się więc, że każdy kto przyjdzie rywalizować z nim o miejsce w pierwszym składzie (jeżeli taki zawodnik ostatecznie się pojawi), nie będzie mieć łatwego zadania.
 
Przed Wisłą kolejne bardzo ważne starcie. W zeszłym roku Jaga z dwóch spotkań przy Reymonta nie dała rady przywieźć nawet punktu. W obecnych rozgrywkach bez wątpienia nie będzie łatwo zatrzymać graczy Michała Probierza, jednak gorąco wierzymy, że i tym razem Biała Gwiazda oślepi swym światłem „Pszczółki” z Białegostoku.
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony