Strona główna » Aktualności » Tak gra Cracovia

Tak gra Cracovia

Data publikacji: 04-08-2016 11:44



Już w piątek pora na mecz, który elektryzuje cały Kraków - szesnaste w historii najstarsze derby na świecie. Przy ulicy Kałuży Cracovia podejmie Białą Gwiazdę, która po dwóch porażkach chce odbudować się w tym szczególnym spotkaniu. Pasy osłabione brakiem sprzedanego do Leicester Bartosza Kapustki oraz kontuzjowanego Damiana Dąbrowskiego tanio skóry nie sprzedadzą. Zapowiada się wielkie widowisko!


Zarówno ekipa Dariusza Wdowczyka, jak i Jacka Zielińskiego przyzwyczaiły swoich fanów do wyższych miejsc w tabeli. Po raz pierwszy w historii najwyżej uplasowaną w tabeli drużyną z Małopolski jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza. W tym pojedynku lokata nie ma jednak żadnego znaczenia. Dziewięćdziesiąt minut pełne walki o każdy centymetr murawy - na to właśnie liczą sympatycy obu drużyn. Z kim w derbach Krakowa przyjdzie zmierzyć się Wiślakom? Zapraszamy na analizę taktyczną zespołu Pasów.

Bramkarz: Grzegorz Sandomierski
 
26-latek od czasu odejścia z zespołu Krzysztofa Pilarza może być pewnym miejsca między słupkami Cracovii. Były bramkarz m.in. Jagiellonii, Genku, Blackburn Rovers czy Dinama Zagrzeb poczuł się niezagrożony, lecz ostatnio popełnił kilka błędów, które kosztowały jego zespół utratę punktów. Tak było m.in. w przegranym pojedynku z Bruk-Betem, gdy Sandomierski źle oszacował lot piłki i pozwolił dopaść do niej Kornelowi Osyrze. Ten zgrał ją przed opuszczoną bramkę do Mateusza Kupczaka, któremu pozostało tylko dopełnić formalności. Na kolejne pomyłki niemal dwumetrowego golkipera czyhają Krystian Stępniowski oraz Rafał Dobroliński, pozyskany przed sezonem właśnie w celu wzmocnienia konkurencji między słupkami bramki Pasów.
 
Obrońcy: Jakub Wójcicki, Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz, Deleu
 
Jak dotąd linia defensywna zespołu z ulicy Kałuży w każdym ze spotkań prezentowała się w odmiennym składzie. Wydaje się jednak, że obronie Pasów potrzebna jest stabilizacja, a składu, który zachował w ostatnim meczu czyste konto nie powinno się zmieniać. Na prawej flance zagra więc najprawdopodobniej usposobiony bardzo ofensywnie Jakub Wójcicki, a po przeciwnej stronie partnerować mu będzie nominalny prawy obrońca Deleu, strzelec jednej z bramek w ostatnim derbowym pojedynku. Na pozycji stoperów w barwach Pasów trwa zażarta rywalizacja o miejsce w pierwszym składzie na resztę sezonu. W pierwszych dwóch potyczkach Pasów w lidze okazję do zaprezentowania się otrzymał sprowadzony z ligi węgierskiej Robert Litauszki, od którego jednak oczekiwano nieco więcej. W spotkaniu z Górnikiem Łęczna w jego miejsce na boisku zameldował się Piotr Polczak, który popełnił co prawda jeden groźny błąd, lecz poza tym skutecznie kierował defensywą. Najpewniej więc znający już dobrze atmosferę „świętej wojny" zawodnik zagra u boku Huberta Wołąkiewicza, który dotychczas rozegrał komplet minut. W odwodzie opiekunowi zespołu pozostaje jeszcze Rumun Florin Bejan.
 
Pomocnicy: Tomas Vestenicky, Miroslav Covilo, Marcin Budziński, Mateusz Cetnarski, Erik Jendrisek
 
Cracovia przyzwyczaiła już do gry piątką pomocników, z charakterystycznymi, bardzo ofensywnie nastawionymi skrzydłowymi, którzy mogą również pełnić rolę napastników. Takimi właśnie graczami są dwaj Słowacy: Tomas Vestenicky oraz Erik Jendrisek, którzy powinni wybiec w piątkowym meczu od pierwszej minuty. Pozyskany przed rozpoczęciem sezonu na zasadzie transferu definitywnego Vestenicky skorzytać może z braku Damiana Dąbrowskiego. W związku z jego absencją na pozycję defensywnego pomocnika przesunięty zostanie Marcin Budziński, który pierwsze dwa spotkania Ekstraklasy w tym sezonie rozgrywał jako… środkowy napastnik. Tak przynajmniej wyglądało to na papierze. Pasy charakteryzują się bardzo szybką i umiejętną wymiennością pozycji i na szpicy Wiślacy muszą spodziewać się „Budzika”, Jendriska czy Vestenicky’ego. Oprócz wspomnianej trójki wystąpią również: ekspert od gry w powietrzu Miroslav Covilo - który pomimo wielu ofert z ligi niemieckiej zdecydował się zakotwiczyć w Krakowie - a także powracający po jednym meczu niemal całkiem przesiedzianym na ławce rezerwowych Mateusz Cetnarski, który, jak przyznaje trener Zieliński, nie jest jeszcze w najwyższej dyspozycji.
 
Napastnik: Mateusz Szczepaniak
 
W związku z cofnięciem Marcina Budzińskiego, rolę snajpera pełnić będzie Mateusz Szczepaniak - w poprzednich rozgrywkach bez wątpienia najjaśniejszy punkt Podbeskidzia Bielsko-Biała, które spadło do I ligi. Na tle swoich kolegów 25-latek, który niegdyś występował w rezerwach Auxerre, zdecydowanie się wyróżniał i jego sprowadzenie do Cracovii należy uznać za zasłużony awans sportowy. Szczepaniak szybko dopasował się do kombinacyjnej gry zespołu z ulicy Kałuży, stając się jej podstawowym zawodnikiem. Jak już jednak wspomniano, Pasy cechuje rotacja pozycji i nie będzie niczym dziwnym, jeśli nominalnego napastnika zobaczymy w bocznych sektorach boiska.
 
Wisła chce bez wątpienia zrewanżować się za przegrane na własnym stadionie derby. Cracovia nie myśli o stracie punktów. W 4. kolejce Ekstraklasy będziemy świadkami naprawdę ciekawego widowiska. Czy zespół Dariusza Wdowczyka zaprezentuje się znacznie lepiej niż nad morzem? Jak bez swoich kluczowych graczy poradzi sobie Cracovia? O tym wszystkim dowiemy się już w piątek o 20.30.
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony