Strona główna » Aktualności » Stolarczyk: Sparing pokazał, nad czym musimy popracować

Stolarczyk: Sparing pokazał, nad czym musimy popracować

Data publikacji: 28-01-2019 13:05



Obóz przygotowawczy Wiślaków w tureckim Belek powoli dobiega końca. Podopieczni trenera Macieja Stolarczyka mieli okazję sprawdzić swoją formę w dwóch testach, rywalizując z zagranicznymi zespołami. W niedzielę wybiegli na murawę przeciwko bułgarskiemu Etyrowi Wielkie Tyrnowo, odnotowując remis 1:1.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Etyr to siódma drużyna bułgarskiej Ekstraklasy. Sparing z Fioletowymi zapewnił Wiślakom rywalizację na dobrym poziomie i cenny sprawdzian przed startem ligowych zmagań. „Zagraliśmy w większym wymiarze czasowym przeciwko wymagającemu rywalowi - to dwa aspekty, na które chciałem postawić. Mamy jeszcze trochę czasu, ale przed nami sporo do zrobienia. W gruncie rzeczy sparing pokazał, nad czym musimy jeszcze popracować” - zaczął szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Do pierwszego starcia krakowian pozostały dwa tygodnie, a wyjściowa jedenastka podopiecznych trenera Stolarczyka powoli się krystalizuje. „Na pewno jest już jakiś kręgosłup tego zespołu, który zagra wiosną. Nie zamykam jednak rywalizacji w drużynie. Jeżeli trafi się piłkarz, który będzie w naszym zasięgu finansowym, co jest kluczowe, to pewnie skorzystamy z opcji sprowadzenia go. Na tę chwilę musimy doszlifować aktualny skład personalny” - zaznaczył.
 
Nieoficjalne debiuty

Po raz pierwszy koszulkę Wisły założył Sławomir Peszko, który w piątek zasilił ekipę spod Wawelu. Jak trener ocenia postawę pomocnika w kontrolnym starciu? „Musi trochę pobyć z nami, poznać naszą filozofię, nad którą pracowaliśmy przez ostatnie pół roku z zespołem. Myślę, że jeszcze potrzebuje czasu, bo nie grał długi okres, jednak wiem, że to dobry piłkarz, więc się obroni” - zapewnił.
 
Inny z nowo pozyskanych graczy Lucas Klemenz to piłkarz uniwersalny, który sprawdzany jest przez sztab szkoleniowy Białej Gwiazdy na pozycji defensywnego pomocnika. „Znam Lucasa już od kilku lat i wiem, jakie ma możliwości i na jakich pozycjach może wystąpić. W tej chwili próbowany jest na pozycji defensywnego pomocnika, może grać także na innych i chcę z tego skorzystać” - kontynuował.
 
Niesprzyjające warunki pogodowe nie ułatwiają Wiślakom zadania. To właśnie z tego względu mecz z Etyrem został przełożony z soboty na niedzielę. „To niespotykana rzecz, jeśli chodzi o Turcję. Po raz pierwszy miałem styczność z taką pogodą tutaj - spotkały nas i tajfuny, i deszcze. Cieszę się, że zagraliśmy, dzień później, ale się udało. Tak naprawdę przyjechaliśmy po to, aby popracować nad bardziej statycznymi elementami, które w naszych warunkach są trudne do zrealizowania, więc jestem zadowolony” - zakończył wypowiedź trener Maciej Stolarczyk.
 
K. Biedrzycka
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony