W pierwszym meczu przy Reymonta na murawie na pewno zabraknie kilku zawodników, którzy ze względu na urazy nie pozostają do dyspozycji trenera. „Paweł Brożek wraca do zdrowia po operacji, liczymy, że nastąpi to szybko. Vukan Savićević nabawił się niegroźnego urazu na treningu, który jednak wyłączą go z gry w najbliższym meczu. Jeśli chodzi o Rafała Boguskiego, ma on za sobą badania kontrolne, na wyniki których właśnie czekamy. Na ich podstawie będzie postawiona dalsza diagnoza, jeśli chodzi o proces rehabilitacji. Kwestia Jakuba Bartosza jest delikatna, ponieważ dolegliwości, z którymi się zmaga nie chcą ustąpić, a paleta badań zaleconych przez doktora nie przyniosła jak do tej pory diagnozy. Dlatego nadal jest diagnozowany i rehabilitowany, ale wciąż czekamy na ostateczną diagnozę. Z kolei Aleksander Buksa zmaga się z dolegliwościami, które wróciły pod wpływem treningów i jest rehabilitowany. W jego przypadku powrót do treningów to kwestia tygodnia lub dwóch” - wyjaśnił dokładnie opiekun Wiślaków.

 

 

Najbliższy rywal ma za sobą nieco większy komfort psychiczny ze względu na wygraną nad Zagłębiem Sosnowiec. Ostatnie spotkanie wrocławian z Białą Gwiazdą zakończyło się korzystnie dla zespołu z Krakowa, jednak jak przyznaje opiekun Wiślaków, nie był to spacerek. „Śląsk nie będzie łatwym rywalem, co pokazuje jego ostatnie spotkanie z Zagłębiem czy nasze zwycięstwo odniesione we Wrocławiu, który zagrał jednak bardzo dobre spotkanie. Pamiętamy, że to nie był łatwy przeciwnik” - tak opisał przeciwnika Maciej Stolarczyk. 

 

Trener zaznaczył także po raz kolejny, jak wielką wartością klubu są jego kibice, którzy nieustannie okazują mu pełne wsparcie. „Wiele razy powtarzałem, że chylę czoła przed tym, co się wydarzyło w ostatnim okresie. Przed kibicami oraz ludźmi, którzy się zaangażowali” - zakończył trener.

 

 

M. Chlebek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA