Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Stilić: Nasza gra mogła się podobać
Stilić: Nasza gra mogła się podobać
Data publikacji: 29-05-2017 09:49Wisła Kraków w niedzielny wieczór przegrała z Lechem Poznań w 36. kolejce piłkarskiej Lotto Ekstraklasy. Mimo porażki gra krakowian wyglądała jednak obiecująco.
Fot. Przemek Marczewski
W drugiej części meczu na boisku pojawił się Semir Štilić, zmieniając Alana Urygę. Bośniak wniósł dużo ożywienia do gry zawodników Białej Gwiazdy, którzy kilkakrotnie mocno zagrażali bramce strzeżonej przez Putnocky’ego. Semir żałował, że Wiślakom nie udało się uniknąć porażki w starciu z Lechem. „Zagraliśmy dobry mecz, ale niestety nie zdobyliśmy punktów, a to one są najważniejsze. Ładna dla oka gra nie wystarczy, żeby wygrywać”.
O włos od bramki
W 73. minucie spotkania z poznańską Lokomotywą bośniacki pomocnik stanął przed szansą wyrównania stanu rywalizacji. Przed linią szesnastego metra faulowany był Boguski i do wykonania rzutu wolnego przygotowywał się właśnie Štilić. Zgromadzeni na stadionie kibice Lecha i Wisły doskonale wiedzieli, jak skutecznym egzekutorem stałych fragmentów gry jest Bośniak. Piłka po jego sprytnym strzale odbiła się od wewnętrznej części słupka, ale niestety nie znalazła drogi do siatki. „Przy moim strzale zadecydowały centymetry. Wykonanie było naprawdę dobre. Chyba zabrakło szczęścia, że ta piłka nie weszła do bramki” - przyznał wiślacki piłkarz.
Zakończyć sezon w dobrych humorach
Teraz graczy Białej Gwiazdy czeka domowe starcie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Semir deklaruje, że Wiślacy podejdą do tej rywalizacji w pełni skoncentrowani. „Jesteśmy profesjonalistami i musimy grać do końca. Za tydzień postaramy się zrobić wszystko, żebyśmy mogli zakończyć ten sezon w dobrych humorach i dać radość naszym kibicom”.
Mateusz Potoczny
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA