Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Sezon z… Hugo Vidémontem
Sezon z… Hugo Vidémontem
Data publikacji: 12-07-2017 09:48Nowa drużyna, pierwszy klub za granicą... Sprawdź, jak swoją przygodę z Wisłą rozpoczął pochodzący z Marsylii Hugo Vidémont.

Francuz szeregi Białej Gwiazdy zasilił w zimowym okienku transferowym. Drużyna z Krakowa jest jego pierwszym zagranicznym klubem w karierze, a do tej pory występował jedynie w rodzimej lidze, gdzie reprezentował takie kluby, jak Clermont Foot i AC Ajaccio.
Trudne początki
Debiut w polskiej Ekstraklasie zaliczył podczas wyjazdowej potyczki ze Śląskiem Wrocław - przegranej niestety 0:1. Następnie rozegrał jeszcze 8 spotkań, z czego dwa rozpoczynał w podstawowym składzie. Co prawda w rundzie finałowej na boisku nie pojawił się ani na minutę, ale miejmy nadzieję, że to nie jest zły prognostyk, a od początku nowego sezonu Vidémont wskoczy na odpowiedni pułap i przysporzy fanom Wisły jeszcze wiele radości.
NA BOISKU
Lotto Ekstraklasa
rozegrane mecze: 9
minuty na boisku: 264
asysty: 3
żółte kartki: 0
OSIĄGNIĘCIA
Do tej pory w barwach Wisły zanotował 3 asysty. Kluczowymi podaniami popisał się kolejno w spotkaniach z Piastem Gliwice, imienniczką z Płocka, a także Górnikiem Łęczna.
NAJLEPSZY MECZ
Najlepszym spotkaniem, które Vidémont rozegrał w barwach Wisły, było starcie w Gliwicach z miejscowym Piastem. W ostatnich minutach meczu Francuz popisał się kapitalnym podaniem wprost na głowę Brleka, który zapewnił Białej Gwieździe komplet punktów. Było to pierwsze od dłuższego czasu wyjazdowe zwycięstwo Wisły.
ZŁOTA MYŚL
„Pierwszy raz przeżyłem taką radość z fanami po końcowym gwizdku. To było niesamowite. Po meczu, gdy wszedłem do szatni, od razu napisałem do mojego kolegi, czy widział, jak kibice świętowali nasze zwycięstwo” - tak ostateczny rezultat i wspólną radość z wiślackimi sympatykami po rywalizacji w Gliwicach podsumował 24-letni Francuz.
CO DALEJ?
Kontrakt zawodnika pochodzącego z Marsylii obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku. Liczymy, że Vidémont pokaże jeszcze na co go stać i niejednokrotnie zaskoczy kibiców efektownymi, a przede wszystkim skutecznymi zagraniami.
Franciszek Liśkiewicz
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA