Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Remisowe 195. derby Krakowa
Remisowe 195. derby Krakowa
Data publikacji: 10-12-2016 22:27W elektryzującym całe miasto i cały kraj meczu 19. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków zremisowała z Cracovią 1:1. Przepiękną bramkę dla Białej Gwiazdy zdobył Petar Brlek, a w drugiej połowie wyrównał Krzysztof Piątek.
Fot. Przemek Marczewski
195. derby Krakowa zapowiadały się niesamowicie emocjonująco. Biała Gwiazda chciała odzyskać hegemonię w mieście, a na ich drodze stanęła przetrzebiona swoimi problemami drużyna Pasów. Nadarzała się świetna okazja, by przy komplecie widzów pokonać zespół Jacka Zielińskiego.
Otwarcie marzeń
Wszystko zaczęło się jak we śnie! Rafał Boguski wygrał główkę z... Miroslavem Covilo, a piłka spadła pod nogi Petara Brleka. Chorwat uderzył z woleja i idealnie zmieścił piłkę w bramce Sandomierskiego. Lepszego początku nie można było sobie wyobrazić! Bramka naszego rozgrywającego śmiało może walczyć o miano trafienia kolejki, miesiąca, a nawet rundy!
Wiślacy ruszyli na Pasy agresywnym pressingiem, przez co przyjezdni z Kałuży gubili się w swoich akcjach. Raz jednak Cracovia przedarła się prawą stroną, a Wójcicki dograł futbolówkę Piątkowi, który znalazł się w dogodnej sytuacji na piątym metrze. Górą był Łukasz Załuska, który w świetnym stylu zablokował strzał pozyskanego z Zagłębia Lubin napastnika. W odpowiedzi po rzucie rożnym główkował Głowacki, lecz zrobił to niecelnie. W 26. minucie na strzał z ostrego kąta zdecydował się Szczepaniak, ale i tym razem pewnie interweniował wiślacki golkiper.
Dwie minuty później z woleja kropnął Budziński, lecz jego próba była równie mocna, co niecelna. Ripostą Wisły była dwójkowa akcja Brożka i Sadloka, skończona zablokowanym strzałem naszego lewego obrońcy. Po szybko strzelonym golu gra zdecydowanie się uspokoiła. Z marazmu na murawie próbowali wyrwać się Steblecki i Budziński, lecz ich strzały minęły bramkę Białej Gwiazdy. Zwłaszcza przy drugiej sytuacji wiślackim kibicom mogły zadrżeć serca. Była to ostatnia godna odnotowania sytuacja pierwszej części spotkania.
W drugiej połowie do ataku na początku rzucili się Wiślacy. Po ciekawie rozegranym kornerze Maciej Sadlok dośrodkował wprost na głowę Arkadiusza Głowackiego, który z kilku metrów trafił w interweniującego Sandomierskiego, który zatrzymał się z futbolówką już na linii bramkowej. Od drugiego gola Białą Gwiazdę dzieliły centymetry...
Odpowiedź Pasów
Podobnie groźnie było w 65. minucie, gdy po ostrej wrzutce Sadloka bliski skierowania futbolówki do własnej siatki był Hubert Wołąkiewicz. W odpowiedzi Cracovia przeprowadziła najgroźniejszą jak dotąd akcję - kontrę 2 na 1. W sytuacji sam na sam znalazł się Marcin Budziński, którego plasowany strzał złapał Łukasz Załuska. Boban Jović mógł podziękować swojemu bramkarzowi, bo to on zawalił w tej sytuacji. Podobnie było niestety pięć minut później i tym razem Krzysztof Piątek wykorzystał swoją okazję, strzelając nie do obrony.
Dla Słoweńca był to ostatni kontakt z piłką, bowiem chwilę później zmienił go Jakub Bartosz. Joviciovi należą się jednak słowa otuchy - zagrał on z chorobą na własne życzenie. W międzyczasie na murawie przy Reymonta rozgorzała bijatyka, w której główny poszkodowany Maciej Sadlok został ukarany żółtą kartką. Napomnienie otrzymał też Krzysztof Piątek.
W 86. minucie na zaskakujący strzał z ok. 35 metrów, po którym futbolówka minęła bramkę o około metr. Kilkanaście sekund później główkował Szczepaniak, jednak i on nie zmusił do interwencji Łukasza Załuski. Trzeba przyznać, że do tego momentu druga część spotkania pozostawała wiele do życzenia.
Tak blisko trzech punktów...
Już w doliczonym czasie gry piłkę na zwycięstwo miał na nodze Petar Brlek, jednak w jakiś sposób zablokowali go obrońcy. Po kornerze w ekwilibrystyczny sposób strzelał także Mączyński, lecz ponad bramką. Chwilę później sędzia Tomasz Kwiatkowski zakończył spotkanie, pozostawiając nierozstrzygniętą kwestię dominacji w Krakowie. Przynajmniej tej na boisku.
Wisła Kraków - Cracovia 1:1 (1:0)
1:0 Brlek 3'
1:1 Piątek 72'
Wisła: Załuska - Jović (73' Bartosz), Uryga, Głowacki, Sadlok - Popović, Mączyński - Boguski, Brlek, Małecki - Brożek (80' Ondrasek)
Cracovia: Sandomierski - Deleu, Polczak, Wołąkiewicz, Brzyski - Steblecki (55' Dąbrowski), Covilo - Wójcicki (60' Jendrisek), Budziński, Szczepaniak - Piątek (81' Cetnarski)
Żółte kartki: Sadlok - Steblecki, Brzyski, Piątek, Dąbrowski
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski z Warszawy
Widzów: 28 907
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA