Strona główna » Aktualności » Remis na inaugurację sezonu

Remis na inaugurację sezonu

Data publikacji: 17-07-2015 20:00



Piłkarze krakowskiej Wisły, dzięki remisowi 1:1 z Górnikiem Zabrze, wywalczyli w pierwszym meczu rozgrywek Ekstraklasy jeden punkt. Jedyne trafienie dla podopiecznych trenera Moskala odnotował w 24. minucie debiutant – Rafael Crivellaro.

Fot. Adam Koprowski Fot. Adam Koprowski

 Zaledwie dwie minuty po pierwszym gwizdku arbitra dobrą sytuację wypracowali sobie Wiślacy, jednak piłka po strzale z woleja Crivellaro minimalnie minęła słupek. Pięć minut później ładne zagranie w kierunku Brożka posłał Sadlok, lecz przytomnie zachował się Przyrowski, który wyłuskał futbolówkę spod jego nóg.

Zobacz zdjęcia z tego spotkania!

18. minuta przyniosła kombinacyjną akcję Górnika, ale futbolówka po uderzeniu Kosznika minęła bramkę Cierzniaka. Chwilę później Biała Gwiazda stanęła przed dwoma sytuacjami bramkowymi. Najpierw Crivellaro minimalnie spudłował, a później Popivić posłał futbolówkę nad poprzeczką.

Zobacz zdjęcia Rafała Ruska!
 
W 24. minucie podopieczni trenera Moskala objęli prowadzenie, a udany debiut odnotował Crivellaro, który wykorzystał złe ustawienie Przyrowskiego. Wiślacy bardzo szybko próbowali podwyższyć rezultat meczu, ale na posterunku była defensywa Trójkolorowych, zatrzymując Brożka.
 
Górnicy w 35. minucie doprowadzili do wyrównania, a bardzo dobre zagranie Jeża wykorzystał strzałem przy słupku Gergel. Trzy minuty później zawodnicy  z Zabrza mogli zdobyć drugą bramkę, lecz na wysokości zadania stanął Cierzniak, broniąc płaskie uderzenie Gergela.
 
Jeszcze przed przerwą groźnie zrobiło się w polu karnym Wisły, ale tym razem uderzenie Kosznika głową przeszło obok wiślackiej bramki. 
 
Po zmianie stron Górnik dwukrotnie mógł zagrozić Cierzniakowi, lecz najpierw Głowacki uporał się z dośrodkowaniem Słodowego, a później ponownie kapitan Białej Gwiazdy powstrzymał Sobolewskiego. W 53. minucie z piłką w stronę pola karnego pomknął Gergel, lecz wzorowo zachował się Guzmics, który zatrzymał wślizgiem rywala.
 
W odpowiedzi Wiślacy mogli pokusić się o bramkę, ale tym razem Crivellaro nie wykorzystali wysuniętego Przyrowskiego. Kolejne zagrożenie bramki Cierzniaka nastąpiło w 60. minucie, wówczas Gergel minimalnie spudłował. Sto dwadzieścia sekund później uaktywnił się Brożek, ale jego intencje z łatwością przewidział golkiper Trójkolorowych.
 
Groźnie się zrobiło w „szesnastce” Wisły w 68. minucie,  od straty gola gospodarzy uchronił bowiem słupek.  Następna godna uwagi akcja gospodarzy miała miejsce piętnaście minut później, kiedy to Boguski zagrywał w tempo do Cywki, ale pomocnik Białej Gwiazdy pozwolił na odebranie sobie futbolówki.
 
Osiem minut przed końcem spotkania Wiślacy powędrowali w stronę pola karnego Górnika, lecz ostatecznie Boguski źle zagrał piłkę w kierunku Brożka i z interwencją zdążył Przyrowski. W doliczonym czasie napastnik Białej Gwiazdy próbował zagrać piłkę między nogami golkipera Trójkolorowych, ale jego zamiary przeczytał Przyrowski.
 
 
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 1:1 (1:1)
1:0 Crivellaro 24’
1:1 Gergel 34’
 
Wisła Kraków: Cierzniak – Burliga (75’ Boguski), Głowacki, Guzmics, Sadlok – Jović, Cywka, Mączyński, Popović, Crivellaro (66’ Jankowski) – Brożek
 
Górnik Zabrze: Przyrowski – Kopacz, Kosznik  (80’ Cupriak), Słodowy, Magiera (75’ Kurzawa) – Grendel, Danch, Sobolewski, Gergel (90’ +3 Urynowicz), Madej – Jeż
 
Żółta kartka: Cupriak (Górnik)
Sędziował: Marcin Borski z Warszawy
Widzów: 10 303
 
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony