Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Ramirez: W drużynie widać motywację i chęć wygranej
Ramirez: W drużynie widać motywację i chęć wygranej
Data publikacji: 29-09-2017 13:45Przed piłkarzami krakowskiej Wisły jedenasta seria gier rodzimej Lotto Ekstraklasy. W sobotę Biała Gwiazda podejmie na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie Jagiellonię Białystok.
Fot. Przemek Marczewski
„Atmosfera w drużynie jest dobra, zawodnicy są bardzo zmotywowani, aby ruszyć do przodu i wygrać spotkanie z Jagiellonią. Jestem zadowolony z takiego obrotu spraw, zwłaszcza, że najłatwiej jest schować głowy w ramionach, a my trzymamy je wysoko. Widać motywację i chęć wygranej” - zaczął opiekun Białej Gwiazdy.
Widać wolę walki
Na piątkowej konferencji prasowej krakowscy dziennikarze doszukiwali się przyczyn porażek z kielecką Koroną. Jak argumentował je szkoleniowiec Białej Gwiazdy? „Powodów jest wiele, ponieważ kilka czynników złożyło się na tę sytuację. Chcę zaznaczyć, że biorę na siebie odpowiedzialność za obie przegrane z Koroną. Trzeba także wziąć pod uwagę sytuację w klubie - nowi gracze potrzebują czasu na zaklimatyzowanie się w Wiśle, gdzie panuje inna kultura gry czy sposób prowadzenia zespołu. Tego czasu potrzebowali także piłkarze, którzy wcześniej zasilili naszą drużynę” - tłumaczył szkoleniowiec Białej Gwiazdy. „Sądzę, że rozmawialibyśmy w innym tonie, gdyby udało się wygrać chociażby mecz ligowy z Koroną. Zdaję sobie sprawę, że fani oczekują zwycięstw i są zdenerwowani obecną sytuacją. Chcę ich uspokoić i powiedzieć, że widać w drużynie chęć przerwania złej passy i wygrywania meczów” - dodał trener Wisły.
Integracja wskazana
W ostatnim czasie zespół spod Wawelu wziął udział w spotkaniu integracyjnym, mającym pomóc w lepszym zrozumieniu się na boisku i poza nim. „Muszę zaznaczyć, że naszym głównym zadaniem było znalezienie powodów porażek i sposobu na nie. Pracowaliśmy także nad oczyszczeniem umysłów piłkarzy z negatywnych emocji po dwóch ostatnich przegranych. Musimy umieć radzić sobie z takimi emocjami, podnieść głowy i walczyć dalej, ponieważ jesteśmy profesjonalistami” - kontynuował. „Czuję zaangażowanie ze strony całego zespołu. Poszczególni zawodnicy pomagają kolegom w adaptacji w nowym miejscu tak, aby wciągnęli się w kulturę miasta i kraju. Jestem z tego bardzo zadowolony i w pozytywny sposób zaskoczony. Drużyna uczestniczyła w spotkaniu integracyjnym, którego wcześniej nie mieliśmy możliwości zorganizować ze względu na mecze wyjazdowe. Sądzę, że było to nam bardzo potrzebne. To może być punkt zwrotny” - wyraził nadzieję.
Trudna przeprawa
Jagiellonia, najbliższy rywal Białej Gwiazdy, zgromadziła do tej pory zaledwie dwa punkty więcej niż Wisła. Jakiego meczu można spodziewać się w sobotę? „Zespół z Białegostoku zmienił się w kilku aspektach, ale są też elementy, które pozostały takie same: między innymi ważni gracze. Jagiellonia to drużyna, która walczy do ostatniej minuty, zostawiając na boisku wiele zdrowia i myślę, że pod tym względem jesteśmy podobni. Spodziewam się trudnej rywalizacji, chociażby ze względu na te podobieństwa” - sugerował.
Brożek - profesjonalista!
Niewiele czasu na placu gry spędził w obecnych rozgrywkach Lotto Ekstraklasy Paweł Brożek. „Paweł występuje mniej, ale jest to spowodowane też problemami z plecami, które sprawiły, iż nie był gotowy w stu procentach. Chcę podkreślić, że jest jednak wielkim profesjonalistą i z orgomnym zaangażowaniem podchodzi do pracy” - zakończył wypowiedź trener Białej Gwiazdy Kiko Ramírez.
K. Biedrzycka
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA