„Najważniejsi są kibice. To, że teraz się mobilizują i czują wagę tego meczu, a to jest coś wspaniałego - co świadczy o sile tego klubu. A my gramy dla nich i tak będzie także tym razem” - opowiada Kiko Ramírez. W starciu z Lechem zadanie jest o tyle ułatwione, że spotkanie zostanie rozegrane przy Reymonta. Twierdza R22 jest niezdobyta już od czterech miesięcy. Zdaniem szkoleniowca Białej Gwiazdy sekret tak dobrej dyspozycji na własnym terenie tkwi właśnie w fanach. „To jest efekt wielkiego wsparcia. To się czuje, gdy stoi się przy ławce trenerskiej. Dzięki tej fantastycznej publiczności wydaje się, że każde zawody są o wielką stawkę”.

 

Niezależnie od wagi potyczki, rywalizacja z Lechem od zawsze dostarcza dodatkowych emocji. „To będą bardzo trudne zawody. Musimy być skoncentrowani w każdej sekundzie, w każdej akcji. Goście mają indywidualności, które uprawniają ich do walki o mistrzostwo Polski. To moim zdaniem jedna z lepszych ekip w lidze. Musimy więc rozegrać perfekcyjną partię” - mówi z uznaniem o piątkowym przeciwniku opiekun Wiślaków. 

 

O tym, że Kolejorz znajduje się w doskonałej formie świadczy fakt, iż na wiosnę nie przegrał jeszcze żadnego spotkania. W dodatku stracił zaledwie jednego gola. „Nie tylko defensywa wypada ostatnio świetnie, ale także ofensywa. To naprawdę zespół kompletny. Ogólnie w Lechu jest wiele indywidualności”. Która z nich robi największe wrażenie na Ramírezie? „Z mojej perspektywy to trener poznaniaków jest kluczowy. Jest to osoba, która odcisnęła piętno na stylu tej ekipy. Zresztą matematyka mówi sama za siebie. Liczby mówią wszystko”. 

 

Istotna dla losów tego starcia może okazać się… przerwa reprezentacyjna. Bywa tak, że wybija piłkarzy z odpowiedniego rytmu, a poszczególne drużyny gubią formę. „Nigdy nie da się przewidzieć, jak ten czas wpłynie na daną grupę. Na pewno dla niektórych zawodników nagrodą było to, że mogli wystąpić w kadrze narodowej. Natomiast ja się cieszę z tego, iż mogliśmy spokojnie popracować i poprawić niektóre elementy” - przyznaje Hiszpan.

 

„Na szczęście wszyscy zawodnicy są do naszej dyspozycji. To ten czas, kiedy trener ma problemy, jakie chce mieć. Mam już jednak plan na ten mecz, ale nie chcę go zdradzać, żeby nie ułatwiać zadania rywalowi. Mogę natomiast powiedzieć, że zawsze chcę oglądać dobrą drużynę z piłką i jeszcze lepszą bez niej. Uważam, że kluczem będzie sprawne przechodzenie z obrony do ataku i z powrotem” - kończy Kiko Ramírez, który z oczywistych względów niewiele mówi o aspektach taktycznych. Wszystko wyjaśni się jednak w piątek o 20.30 na R22!  

 

Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisly Kraków SA