Strona główna » Aktualności » R22 kibicami stoi

R22 kibicami stoi

Data publikacji: 28-05-2018 13:43



Piłkarskie emocje, których eskalacja nastąpiła w ostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy, opadły już niczym pył na pobojowisku, na którym jednak już niedługo dojdzie do kolejnej batalii. Lecz zanim to nastąpi, trzeba podsumować i przeanalizować to, co już za nami. Wiemy już jak spisali się piłkarze Białej Gwiazdy. Teraz zaś czas sprawdzić ile w ubiegłym sezonie dali z siebie wiślaccy kibice!

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Średnia liczebność kibiców i kibicek, którzy ekscytowali się ligowymi zmaganiami na trybunach R22 wynosi 14 421 osób i jest niewiele większa od mediany - 11 227 osób. Wynik ten mógłby zostać nieznacznie zmieniony, gdyby uwzględnić w nim także spotkanie rozegrane przy Reymonta w ramach Pucharu Polski. Wygraną Wisły Kraków nad imienniczką z Płocka oklaskiwało wtedy  7 872 widzów. 

Bywało dobrze

Wracając do Lotto Ekstraklasy - najwięcej fanów na Stadion Miejski im. Henryka Reymana przyciągnęło starcie z Legią Warszawa stoczone w rundzie zasadniczej. Był to mecz niemal kompletny - na trybunach, na których rozgościło się 33 000 Wiślaków, nie znalazło się ani jedno wolne miejsce. Niestety, mimo dopingu, którego głośność wynosiła w szczytowym momencie 108 decybeli, zwyciężyli Wojskowi 1:0 po bramce Jarosława Niezgody. Jest  to potwierdzenie pewnej reguły - w meczach z największą frekwencją zawodnicy Białej Gwiazdy punktowali nienajlepiej. W sześciu najbardziej obleganych przez kibiców potyczkach Wiślacy zainkasowali jedynie cztery na osiemnaście oczek. Przyczyn nie trzeba szukać jednak w pechu, który miałby być powodowany przez liczną publiczność, a w klasie rywala. To najsilniejsi przeciwnicy przyciągali na R22 najwięcej osób. 

Numerem jeden była pod tym względem oczywiście Legia. Spotkania z mistrzem Polski zajmują pierwsze i trzecie miejsce we frekwencyjnej klasyfikacji. Miejsce drugie przypadło niesamowitym Derbom Krakowa wygranym przez ekipę z Reymonta 2:1. Tuż za podium wylądowały oba pojedynki z Lechem, a lokata szósta to przyjazd do stolicy Małopolski Górnika Zabrze.

Bywało i gorzej

Na przeciwległym biegunie znajdują się starcia z Lechią, Zagłębiem i Koroną, które na trybunach zgromadziły odpowiednio 9 131, 7 063 i 4 022 widzów. Szczególnie fani, którzy zebrali się, by wspólnie zagrzewać (i to dosłownie) piłkarzy swojego ulubionego klubu w meczu z kielczanami zasługują na ukoronowanie. Nie przeszkodziły im w tym nawet dotkliwe mrozy, które raczej nie zachęcały do wyjścia z domu. Te ponad cztery tysiące osób wybrało się jednak do innego - wspólnego wiślackiego Domu.

Zawodnicy Białej Gwiazdy do końca walczyli o miejsce w europejskich pucharach. Batalia została niestety przegrana na ostatniej prostej, co utopiło w morzu niedosytu wielce rozpaloną krakowską nadzieję. Wielu Wiślaków żyje bowiem w przekonaniu, że mimo wszystko zespół stać było na więcej. Dużo większy potencjał drzemie także w wiślackiej braci, która jeszcze tłumniej może wypełniać R22 i wspólnie oklaskiwać zwycięstwa drużyny z Reymonta. Oby tak się stało w nadchodzących rozgrywkach. Do zobaczenia na stadionie!

Na koniec lista spotkań domowych wraz z liczbą widzów:

Przeciwnik i wynik

Liczba widzów

Termalica 1:0  11 811
Cracovia 2:1  25 523
Lechia 1:1 9 131
Piast 2:0 10 822
Jagiellonia 0:0 11 056
Legia 0:1 33 000
Sandecja 3:0 14 007
Pogoń 1:0 11 398
Górnik 2:3  16 808
Płock 0:1  10 141
Zagłębie 1:2 10 515
Arka 3:2 10 027
Korona 1:1 4 022
Śląsk 3:1 10 224
Lech 1:3 20 053
Legia 0:1 23 156
Zagłębie 3:0 7 063
Lech 1:1 20 823


Tomasz Brożek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony